Przejdź do głównej zawartości

Wizję przyszłości bywają różne,

czyli o "Legendzie" Marie Lu

Miałam okazję przeczytać wiele książek których akcja toczy się na gruzach dzisiejszej cywilizacji. Dziś chcę Wam powiedzieć o serii, która tak wiele wprzód nie wybiega i co prawda opowiada głównie o Ameryce (a raczej o dwóch państwach, które wchodzą w jej skład), ale o świecie też można się czegoś dowiedzieć.



Tytuł: Legenda. Rebeliant/Legenda. Wybraniec/Legenda. Patriota
Cykl: Legenda
Tomy: 1-3
Autor: Marie Lu
Liczba stron: 304/368/352
Kategoria: fantastyka
Wydawnictwo: Zielona Sowa

Ameryka skutkiem pewnych zdarzeń została podzielona na Republikę i Kolonie. Dwa nowe państwa, które nie przestają ze sobą walczyć. June, młoda, bardzo zdolna dziewczyna dowiaduje się, że jej brat został zabity przez Daya, chłopaka, który jest najbardziej poszukiwanym przestępcą w kraju, postanowia go znaleźć.

"- Niewielu ludzi zabija z właściwych powodów, June - powiedział po długiej chwili milczenia. - Większość czyni to ze złych. Mam nadzieje, że nigdy nie znajdziesz się w żadnej z tych dwóch kategorii."

Seria ta z początku skupia się na wydarzeniach w Republice, później na całym świecie, dzięki temu czytelnik dowiaduje się jaka jest sytuacja powoli, ponadto historię poznaje z perspektywy June i Daya, którzy mimo, że znajdują się po różnych stronach, ona działa zgodnie z prawem, on je łamie, zakochują się w sobie. Wątek ten ciągnie się przez dużą część książki  i nie raz jest wyciągnięty na pierwszy plan. Razem starają się pokonać przeszkody, ale kiedy już ma być spokojnie pojawiają się nowe. Nowe intrygi, nowe kłamstwa. Dowiadują się, że w czasie wojny ciężko ocenić kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.

W książce tej jest wielu bohaterów i muszę przyznać, że różnią się od siebie, działają na swój sposób i nie zawsze podejmują słuszne decyzję. Oprócz cudownego dziecka republiki i nastoletniego przestępcy możemy poznać malutką i uroczą Tess, waleczną Kaede, złą do szpiku kości komandor Jameson, niezwykle lojalnego Thomasa i wielu, wielu innych.

"- Słuszność czyichś decyzji to sprawa względna, nieprawdaż?"

Muszę przyznać, że na plus wyszła autorce wizja świata, który naprawdę przypadł mi do gustu. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem za wojnami, ale jeśli sięgnięcie po serię, na pewno prawdopodobnie zrozumiecie co tak bardzo mnie urzekło.

Choć książkę czytało się całkiem szybko mam wrażenie, że mnie nudziła. Być może wynikało to z tego, że wiele już tego typu historii mam za sobą, a może z tego, że cokolwiek by się nie wydarzyło bohaterowie będą mieli kolejne kłopoty i kolejne. Nikt w końcu nie może mieć idealnego życia prawda? Dużą uwagę zwróciłam na błędy (głownie (tylko?) literówki), co świadczy o tym, że musiało ich być całkiem sporo. Seria "Legenda" to kolejna, zwykła, która niespecjalnie porusza (przynajmniej na mnie jakoś nie wpłynęła) dystopia i myślę, że polecić ją mogę głównie fanom tej kategorii.

Pierwszy cytat pochodzi z książki "Legenda. Rebeliant" Marie Lu  ze stron 244-245
Drugi cytat pochodzi z książki "Legenda. Wybraniec" Marie Lu ze strony 217

Komentarze

  1. Zawsze myślałam, że to książka nie dla mnie. Jakoś tak, nigdy nie mogę się do niej zabrać, ale ty mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz dystopie to rzeczywiście powinna Ci się spodobać. ;)

      Usuń
  2. Ups, a chciałam ją przeczytać, ale nie wiem czy jestem fanem tej kategorii :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

''Szkarłatna Dżuma'', czyli książka nie z tego stulecia

Na wstępie chciałabym wyjaśnić dlaczego tytuł jest taki, a nie inny. Mianowicie w moim egzemplarzu jest napisane, że to poprawiona wersja wydania z 1927 roku, aczkolwiek przeszukując sieć znalazłam również, że ona jest jeszcze starsza, a także informacje, że jest to opowiadanie, ale potraktuje to jak książę. Pierwszy raz sięgnęłam po tą książkę, jeśli się nie mylę, w podstawówce, na początku. Ciągnęła mnie do niej okładka, zwłaszcza ta osoba na pierwszym planie, pomyślałam, że to fajna przygodówka. Nawet nie wiecie jak się pomyliłam. Może gdybym zdała sobie sprawę co jest na dalszych planach odłożyłabym ją na potem. Pamiętam tylko, że emocje po przeczytaniu we mnie buzowały, zwłaszcza strach. Postanowiłam przeczytać ją jeszcze raz, aby się ''na świeżo'' z Wami podzielić moją opinią. Tytuł: ''Szkarłatna Dżuma'' Autor: Jack London Liczba stron: 76 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza SAWA Książka jest opowieśc

"Dwór cierni i róż" Sarah J. Maas

W końcu przyszedł czas na recenzję kolejnej pozycji z mojej listy 18 książek na zeszły rok. Tym razem padło na retelling znanej historii o Pięknej i Bestii w wykonaniu, ostatnio dość popularnej, Sarah J. Maas. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i przyznam, że udało jej się oczarować i mnie, co prawda nie aż tak bardzo jak bym chciała (już od dawna nie natrafiłam na żadną perełkę), ale po kolei...

Skam - serial, który podbija serca ludzi [sezony 1-3]

Lubię czytać książki, lubię oglądać filmy, a czasem seriale, ale żaden mnie specjalnie nie wciągnął. Jednak, gdy zaczęłam Skam nie mogłam się oderwać od ekranu, naprawdę.