Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Ile poświęciłbyś dla miłości? [Book Tour]

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest, kiedy nie można opuścić domu? Dosłownie. Nie dlatego, że ktoś Wam zabrania, ale z powodu SCID, choroby polegającej na tym, że każdy czynnik może uczulić, skutkiem czego można wyzionąć ducha. Jakiś czas temu dotarła do mnie książka, na którą dość długo czekałam (od grudnia), w ramach Book Touru organizowanego przez Olę z Zaczytanej Iadali  (bardzo dziękuję), opowiadającą o Maddy: dziewczynie, która siedzi w domu i nie zna życia po za nim. Tytuł: Ponad wszystko Autor: Nicola Yoon Liczba stron: 328 Kategoria: literatura młodzieżowa Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Maddy to młoda dziewczyna, która nie zna świata. Tylko jak była niemowlęciem, była poza domem. Każdy dzień spędza w środku. Każdy dzień jest taki sam. Spędza czas z mamą, czyta, uczy się...

Czerń, biel i mulina

Już kiedyś pisałam tutaj o mulinie, a właściwie o rzeczach, które można z niej zrobić i jak je zrobić, jeśli jesteście ciekawi <click> . Wszyscy dobrze wiemy, że im dłuższa jest przerwa od czegoś (książek, filmów, seriali czy robótek ręcznych, bo chyba tak można nazwać to co tworzę z tych niteczek) tym trudniej do tego wrócić. Udało mi się w końcu wziąć za siebie, zaprojektowałam wzór i zabrałam się za wykonanie go.

Diupa, czyli powrót do Miętowej

Jakiś czas temu mogliście przeczytać moją recenzję „Wszystko, tylko nie mięta” , czyli pierwszej części serii „Miętowa”, a także części  siódmej ( „Ogon Kici” ). Po dłuższej przerwie postanowiłam wrócić do niej i wypożyczyłam „Diupę”, kolejną książkę opowiadającą o typowej warszawskiej rodzinie i jej typowych problemach, a także kolejną książkę bez specjalnego morału, ale którą czytało się całkiem przyjemnie. Tytuł: Diupa Autor: Ewa Nowak Liczba stron: 216 Kategoria: młodzieżowe Wydawnictwo: Fabryka Słów „Diupa” to historia skupiająca się głównie, na Wiktorze i Wiktorii Rybackich (tak, ich rodzice też mają imiona, których pierwsza litera to  „W”), zmagają się z wieloma ciężkimi problemami, oczywiście na główny plan lądują te uczuciowe. Nie mogę również nie wspomnieć o tytułowej Diupie, która pierwszy raz pojawiła się na balkonie pewnej rodziny i zmieniła naprawdę wiele, a ponadto jest bardzo fajną postacią (ciekawe kto się domyśli kim ona naprawdę jest, podpowiedź, z

Kłamstwo ma krótkie nogi... [Book Tour]

... czyli o „Chłopaku na zastępstwo” Kasie West. Jakiś czas temu miałam okazję pierwszy raz wziąć udział w akcji „Book Tour”, której organizatorem jest  Marta z Wymarzonej Książki . Pewnie książka, która podróżowała między blogerami, a której okładkę możecie zobaczyć na zdjęciu po lewej, na pierwszy rzut oka przypomina Wam zwykłą młodzieżówkę, ale jednak, przynajmniej w moim mniemaniu, taka zwykła wcale nie jest. Tytuł: Chłopak na zastępstwo Autor: Kasie West Liczba stron: 400 Kategoria: młodzieżowe Wydawnictwo: Feeria Young Książka ta opowiada o nastolatce, która nazywa się Gia. Dziewczyna miała wszystko, idealną rodzinę, wspaniałe przyjaciółki, władzę w szkole, a także przystojnego chłopaka…, ale do czasu. W dniu balu maturalnego, Bradley (jej chłopak) zerwał z nią na parkingu, a właśnie miała przedstawić go przyjaciółkom! Zrozpaczona Gia w desperacji decyduje się zaprosić prawie błaga przypadkowego nieznajomego, aby udawał jej partnera, aby był „Zastępczym Bradley’em

Filmowo - Piękna i Bestia

Tydzień temu, miałam okazję pójść do kina i obejrzeć film, który przedstawia nową wersję, pewnie wszystkim znanej, animowanej bajki. Muszę się przyznać, że nie pamiętam dokładnie jak wygląda pierwsza wersja tej historii stworzona przez Disneya (o ile ją oglądałam ją w całości, bo trochę kojarzę), także nie mogę ocenić, co lepsze, film czy bajka i myślę, że dzięki temu skupiłam się na samym filmie i jego wykonaniu, a nie na różnicach pomiędzy wersjami (co często mi się zdarza jak oglądam film na podstawie książki). Ogólnie film mi się spodobał, jeśli chcecie wiedzieć więcej czytajcie dalej!

Dlaczego czytam? Oto 52 powody

Jakiś czas temu Jadwiga z Zajęczej Nory wymyśliła wyzwanie, które polega na wypisaniu 52 powodów, dlaczego czyta się książki. Pomysł bardzo mi się spodobał, więc postanowiłam się zastanowić nad moimi powodami. :) Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału i przekonania się, że to wcale takie proste nie jest!