Przejdź do głównej zawartości

Filmowo - Piękna i Bestia

Tydzień temu, miałam okazję pójść do kina i obejrzeć film, który przedstawia nową wersję, pewnie wszystkim znanej, animowanej bajki. Muszę się przyznać, że nie pamiętam dokładnie jak wygląda pierwsza wersja tej historii stworzona przez Disneya (o ile ją oglądałam ją w całości, bo trochę kojarzę), także nie mogę ocenić, co lepsze, film czy bajka i myślę, że dzięki temu skupiłam się na samym filmie i jego wykonaniu, a nie na różnicach pomiędzy wersjami (co często mi się zdarza jak oglądam film na podstawie książki). Ogólnie film mi się spodobał, jeśli chcecie wiedzieć więcej czytajcie dalej!

Film ten wyreżyserował Bill Condon, a w główne role wcielili się Emma Watson (oczywiście Bella) i Dan Stevens (Bestia). Nie można również zapomnieć o innych znanych aktorach takich Bard Luke (Gaston) Evans czy Gandalf Ian McKellen, a także wielu innych mniej znanych spisało się dobrze. Skoro opisowe informacje mam już za sobą, mogę z czystym sumieniem przejść do moich uczuć i przemyśleń wiążących się z tym filmem. Dodam jeszcze, że aktorzy zagrali w moim mniemaniu dobrze, ale z racji tego, że filmów nie oglądam za wiele, ciężko mi powiedzieć coś więcej.

Na tyle ile mi wiadomo, ile kojarzę, specjalnie wiele rzeczy nie zostało zmienionych w porównaniu do bajki i piosenki również wydają się znajome. Jednak ciężko mi powiedzieć jak z tłumaczeniem tekstów śpiewanych (wspominałam, że jest to musical?), bo oryginalnych nie znam, jak dla mnie wypadły dobrze, bo i zgadzały się z ruchem warg (byłam na Dubbingu). 

Chyba nie muszę mówić, że fabuła specjalnie mnie nie zaskoczyła? Wersja animowana jest tak popularna, że chyba każdy zna tę historię, choć miałam wrażenie chwilowe, że chyba skończy się inaczej. Przypomnę jednak najważniejsze informacje, pod wpływem klątwy, książę i jego świta zostali przemienieni, on w Bestię, oni w meble i żyją w zamku, który został zapomniany. Pewnego dnia ojciec Belli znalazł zamek i został złapany przez potwora, jego córka postanowiła się oddać w ręce Bestii, jeśli ten wypuści ojca. Tak się stało.

Myślę, że warto zwrócić uwagę na stroje (czy tylko dla mnie żółta sukienka na niektórych zdjęciach wygląda kiczowato?) i miejsce akcji. Wszystko jest zrobione tak, aby przypominało nam dawne czasy. Swoją drogą muszę przyznać, że po samych sukienkach (jednak tylko na zdjęciu tak dziwnie wyglądała), głównej bohaterki można poznać co to za film, bowiem są one naprawdę bardzo podobne, do tych z bajki!

Jeśli chodzi o efekty specjalne to za wiele ich tutaj nie było, jednak zdarzyły się pewne smaczki,  a zwłaszcza jeden wyglądający tak realistycznie w okularach 3D (pytanie do ludzi noszących okulary, jak zakładacie okulary 3D?), że aż się na bok odsunęłam, aby mnie nie walnęło, naprawdę!

Jak dla mnie film ten arcydziełem nie jest, ale nie żałuję tego, że go obejrzałam. Po prostu miło spędziłam czas. Pewnie mało kto jeszcze filmu tego nie obejrzał, jak zamierzał, ale jeśli zastanawiasz się czy iść jeszcze do kina to się zastanów czego oczekujesz od tego filmu, a także przejrzyj inne recenzje.
Jeśli byliście na filmie, to co o nim sądzicie? Jak wypadł w Waszych oczach?

Zdjęcia to kadry z filmu "Piękna i Bestia"

Komentarze

Warto zajrzeć!

''Szkarłatna Dżuma'', czyli książka nie z tego stulecia

Na wstępie chciałabym wyjaśnić dlaczego tytuł jest taki, a nie inny. Mianowicie w moim egzemplarzu jest napisane, że to poprawiona wersja wydania z 1927 roku, aczkolwiek przeszukując sieć znalazłam również, że ona jest jeszcze starsza, a także informacje, że jest to opowiadanie, ale potraktuje to jak książę. Pierwszy raz sięgnęłam po tą książkę, jeśli się nie mylę, w podstawówce, na początku. Ciągnęła mnie do niej okładka, zwłaszcza ta osoba na pierwszym planie, pomyślałam, że to fajna przygodówka. Nawet nie wiecie jak się pomyliłam. Może gdybym zdała sobie sprawę co jest na dalszych planach odłożyłabym ją na potem. Pamiętam tylko, że emocje po przeczytaniu we mnie buzowały, zwłaszcza strach. Postanowiłam przeczytać ją jeszcze raz, aby się ''na świeżo'' z Wami podzielić moją opinią. Tytuł: ''Szkarłatna Dżuma'' Autor: Jack London Liczba stron: 76 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza SAWA Książka jest opowieśc

Narnia - niezwykła kraina, cieniem prawdziwej Narnii

Dziś opowiem Wam co nie co o ''Opowieściach z Narnii'' autorstwa C.S.Levisa. Nie będzie to recenzja, ale luźna opinia. Zacznę może od tego, że pierwszy raz spotkałam się z tymi książkami, a właściwie tylko z pierwszą z nich, w podstawówce, była moją lekturą i z czego pamiętam spodobała mi się (co potwierdza, że lektury nie są złe!). Gdzieś mi się o uszy obiło, że są kolejne części, ale specjalnie mnie do nich nie ciągnęło. Pewnie każdy słyszał o pierwszej części, drugiej części może trzeciej (chociażby za sprawą filmów), ale kto nie drążył tematu nie dowiedział się o pozostałych również wartościowych. Nie mogę zdecydować, która z nich mi się spodobała najbardziej, bo pomimo tego, że wszystkie w tym roku ''odświeżyłam'' to jednak czytałam je z przerwami. Postaram się jednak napisać co nieco o każdej z nich i mam nadzieję, że jeśli ktoś nie czytała to sięgnie po tą serię, a jak czytał to do niej wróci. I nie patrzcie na wiek, bo ja też nie jestem już taki

Lektury też mogą być fajne, czyli o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego

Chyba wszyscy słyszeli o Geralcie z Rivii, czy to dzięki grom komputerowym, książkom czy innym źródłom. Trzeba przyznać, że jak na postać występującą w lekturze szkolnej jest naprawdę popularny i choć wcześniej zamierzałam poznać jego losy, sięgnęłam po nie z „przymusu”. Co prawda moim zadaniem było przeczytanie jednego opowiadania, lecz skusiłam się na wszystkie, jeśli chcecie się dowiedzieć jak zbiór opowiadań wypadł w moich oczach koniecznie czytajcie dalej!  Tytuł: Ostatnie życzenie Autor: Andrzej Sapkowski Liczba stron: 288 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: superNOWA