Przejdź do głównej zawartości

O mnie/kontakt

Jestem Kasia (Katty), chodzę do liceum, niedawno wkroczyłam w dorosłość i uwielbiam czytać książki, ale nie lubię ograniczać się co do gatunku, dzięki czemu znajdziecie tutaj wszystko od reportaży do młodzieżówek przez horrory. Choć mnóstwo moich znajomych czyta książki, to jednak mnie to nie zadowalało i chciałam mieć jeszcze więcej kontaktu z tym książkowym światkiem i tak powstał Literkowy Melonik. Jednak nie tylko czytaniem człowiek żyje, lubię również oglądać seriale (czasem filmy) i najchętniej grałabym tylko w gry planszowe (Polecam Dominiona!), zdarza się również granie w te komputerowe. Kiedyś sięgałam po mulinę (może czas wrócić?) i również związanych z nią znajdziecie tutaj parę postów. Być może Was to zaskoczy, ale lubię matematykę. Bardzo uwielbiam wszystko co słodkie i mam tutaj na myśli słodkości i kotki, ale oczywiście tych drugich nie zjadam z rozkoszą.

Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj coś dla siebie, a jeśli masz jakieś pytanie, chcesz zaproponować współpracę lub po prostu się ze mną skontaktować wyślij wiadomość pod adres email, z chęcią odpiszę:


Można mnie również znaleźć:

1.05.2020

Komentarze

Warto zajrzeć!

20 książek na 2020 rok

Pora na trzecią edycję mojego własnego wyzwania (a także na pierwszy post w nowym roku!), w którym tworzę listę książek, z którymi chciałabym się bliżej spotkać w danym roku. Jeszcze nigdy nie udało mi się skreślić wszystkich pozycji z danej listy, ale z dwuletniego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie do końca o to w tym chodzi. Wielką frajdę sprawia mi samo przejrzenie listy "Chcę przeczytać" i wybranie z niej pozycji, po które naprawdę chciałabym sięgnąć, ale ciągle coś innego przykuwa mój wzrok w bibliotece. Innymi słowy, wiele z tych książek chcę przeczytać od dawna, ale nie mogę się zebrać, a takie wyzwanie jest bardzo pomocne w momentach, kiedy mam zupełnie pustą głowę i nie wiem po co chciałabym sięgnąć. Nie przedłużając zapraszam do czytania.

"Dwór mgieł i furii" Sarah J. Maas

Przyszedł w końcu czas na drugą część (abym wreszcie mogła się wybrać po trzecią :P), mam ferie, trochę więcej czasu niż zazwyczaj, to wreszcie mogę zabrać się za zaległe wpisy. Lepsza, gorsza? 8,8 chyba nie bierze się z niczego, a uwierzcie taka ocena znajduje się na Lubimyczytać (nie żebym przykładała specjalną uwagę do tych ocen, ale teraz, otwierając konto z tą kartą, aby mieć pewność, że nie pomylę żadnych danych, przykuło to moją uwagę, swoją drogą jeśli o te dane chodzi, to z nimi też było zabawnie, ale to nie historia na ten dzień, dla zainteresowanych - odsyłam do hashtagów pod zdjęciami z tą książką na moim Instagramie), a może jednak? 

"Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań"

Okres świąteczny zbliża się już ku końcowi. U mnie spadł dziś śnieg, więc zima jeszcze trzyma i w sumie nie mam nic przeciwko temu, bo wreszcie mogę przez dwa tygodnie wypoczywać i nadrabiać różnego rodzaju zaległości, zwłaszcza te związane z blogiem czy też spaniem. Dawno nie dzieliłam się z Wami opiniami o jakiejś książce i wreszcie postanowiłam przełamać ten kryzys. Stosik książek, o których chciałabym Wam powiedzieć wciąż rośnie, a dziś zacznę od pozycji, która choć trochę zawiera ten świąteczny klimat (i która pasowałaby do każdej kategorii w maratonie świątecznym). :P