Przejdź do głównej zawartości

Lektury też mogą być fajne, czyli o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego

Chyba wszyscy słyszeli o Geralcie z Rivii, czy to dzięki grom komputerowym, książkom czy innym źródłom. Trzeba przyznać, że jak na postać występującą w lekturze szkolnej jest naprawdę popularny i choć wcześniej zamierzałam poznać jego losy, sięgnęłam po nie z „przymusu”. Co prawda moim zadaniem było przeczytanie jednego opowiadania, lecz skusiłam się na wszystkie, jeśli chcecie się dowiedzieć jak zbiór opowiadań wypadł w moich oczach koniecznie czytajcie dalej!


 Tytuł: Ostatnie życzenie
Autor: Andrzej Sapkowski
Liczba stron: 288
Kategoria: fantastyka
Wydawnictwo: superNOWA


Myślę, że powinnam zacząć od tego, że inaczej wyobrażałam sobie tę książkę. Myślałam, że to zwykła powieść, a nie zbiór opowiadań, które specjalnie nie wiele do siebie mają i (jeśli dobrze poukładałam w głowie) są ułożone niechronologicznie. Ciężko ocenić czy jest to plus czy minus, bowiem i w powieściach często mamy taki myk polegający na tym, że na początku nie wiemy co się dzieje, ale pod koniec wszystko się wyjaśnia, ale w „Ostatnim życzeniu” niespecjalnie się coś wyjaśniło, może dowiem się więcej czytając inne książki z serii. Muszę przyznać, że jeden wątek zaczęty w jednym z opowiadań bardzo mnie zaciekawił i mam nadzieję, że będzie o nim w innych częściach.

Uważam, że dużym plusem tych opowiadań jest to, że mają wiele nawiązań do wierzeń czy baśni. I myślę, że ciekawym zabiegiem jest to, że to nie narzuca się na pierwszy plan, bo te nawiązania są tylko nawiązaniami, nie są dokładnymi odzwierciedleniami.
Jeśli Was to ciekawi to zdradzę, że można w tej książce znaleźć nawiązania do „Pięknej i Bestii”, „Królewny Śnieżki”, „Aladyna” czy „Rumpelstiltskina”.

„ - Ludzie - Geralt odwrócił głowę - lubią wymyślać potwory i potworności.
 Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni.”

Bohaterów w historiach tych występuję paru, ale tak naprawdę poznać możemy tylko Geralta, który jest głównym bohaterem wszystkich tych historii.
Geralt nie jest człowiekiem, jest białowłosym wiedźminem, jedynym jakiego poznajemy, jego pracą jest zabijanie potworów na zlecenie ludzi. Choć osiąga wiele sukcesów to popełnia również błędy co podkreśla, że pomimo tego, że jest kimś innym niż zwykli ludzie, wcale nie jest idealny.

Miejscem akcji wszystkich opowiadań jest alternatywne średniowiecze, w którym istnieje magia,  a także potwory i istoty występujące w wierzeniach, no i wiedźmini.

Mam wrażenie, że książka nie wywołała u mnie specjalnych emocji, choć jest ciekawa na swój sposób (i mam zamiar sięgnąć po inne części, chociażby dla wątku, który mnie zainteresował). Myślę, że książka ta powinna spodobać się fanom fantastyki i głównie im bym ją poleciła, bowiem jest to jedno z bardziej znanych dzieł z tej kategorii, ale jeśli ktoś specjalnie nieprzepadający za fantastykom też ma ochotę to nie mam nic przeciwko.

Cytat pochodzi z książki „Ostatnie życzenie” Andrzeja Sapkowskiego

Komentarze

Warto zajrzeć!

20 książek na 2020 rok

Pora na trzecią edycję mojego własnego wyzwania (a także na pierwszy post w nowym roku!), w którym tworzę listę książek, z którymi chciałabym się bliżej spotkać w danym roku. Jeszcze nigdy nie udało mi się skreślić wszystkich pozycji z danej listy, ale z dwuletniego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie do końca o to w tym chodzi. Wielką frajdę sprawia mi samo przejrzenie listy "Chcę przeczytać" i wybranie z niej pozycji, po które naprawdę chciałabym sięgnąć, ale ciągle coś innego przykuwa mój wzrok w bibliotece. Innymi słowy, wiele z tych książek chcę przeczytać od dawna, ale nie mogę się zebrać, a takie wyzwanie jest bardzo pomocne w momentach, kiedy mam zupełnie pustą głowę i nie wiem po co chciałabym sięgnąć. Nie przedłużając zapraszam do czytania.

Podsumowanie września i października

Wrzesień i październik tego roku to czas zaaklimatyzowania się w nowej szkole, przystosowania się do wcześniejszego wstawania, w końcu to już nie są wakacje, a także okres, kiedy jednak mniej czasu wolnego pozostaje (w porównaniu z tymi dwoma miesiącami laby). I choć teraz więcej czasu zajmuje mi dotarcie na lekcje, to jednak mimo wszystko trochę tego czasu mam, a wręcz jestem zaskoczona, bo spodziewałam się, że pozostanie mi go o wiele mniej. Co prawda znaczną jego część przeznaczam na czytanie i na media społecznościowe, zwłaszcza na Instagrama (kto by się spodziewał, że tak się wciągnę, bo w końcu nie tak dawno sądziłam, że to nie jest dla mnie! Jeśli jeszcze nie byliście to koniecznie wpadnijcie: " lm_katty "), więc na blogu tego specjalnie nie widać, ale przynajmniej jest regularnie (teraz trzeba tylko popracować nad zwiększeniem tej regularnej liczby postów). Dlaczego jednak postanowiłam połączyć te dwa miesiące w jednym podsumowaniu? Brak czasu i chęci odegrał tu pewn...

"Nowoświaty" - antologia z okazji roku Lema

Nie było mnie tutaj jakiś czas, ale dzisiaj nie o tym, bo przychodzę do Was z recenzją "Nowoświatów".  Z pewnością już wiecie, że w tym roku obchodzimy setną rocznicę urodzin Stanisława Lema i właśnie z tej okazji Wydawnictwo SQN oddało głos obiecującym autorom, a my, czytelnicy, dostaliśmy ten zbiór ośmiu opowiadań inspirowanych Lemem. Na wstępie chciałabym jeszcze dodać, że z tym znanym polskim autorem nie miałam za wiele styczności, dlatego dzisiaj nie będę analizować powiązań między opowiadaniami, a jego twórczością. Chcę też zwrócić uwagę, że sci-fi nie jest gatunkiem mojego pierwszego wyboru, więc nawet jeśli wykorzystane w tych krótkich formach pomysły są oklepane, to dla mnie wciąż pozostają świeże.    Tytuł: Nowoświaty Autor: wielu autorów Liczba stron: 206 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: SQN Choć wszystkie opowiadania mówią o różnych wydarzeniach, to mają pewne punkty wspólne. Wiadomo, w jakiś sposób nawiązują do twórczości Stanisława Lema, ale również porusz...