Przejdź do głównej zawartości

"Gwiezdny pył" Neil Gaiman

"Gwiezdny pył" to już czwarta książka Neila Gaimana, którą miałam przyjemność przeczytać i pierwsza, która gości na mojej niewirtualnej półce (co prawda "Nigdziebądź" też u mnie znajdziecie, jednak nie w tej wspaniałej szacie graficznej), z czego jestem bardzo zadowolona, bo jak już wiele razy wspominałam - te nowe okładki książek Neila Gaimana są cudowne! Ale czy zawartość dorównuje oprawie?

Tytuł: Gwiezdny pył
Autor: Neil Gaiman
Liczba stron: 210
Kategoria: fantastyka
Wydawnictwo: Mag 

Tristran Thorn to młody chłopiec, żyjący w wiosce Mur, niedaleko której znajduje się mur odgradzający zwyczajny świat od Krainy Czarów. W wieku 18 lat składa ukochanej obietnicę - obiecuje, że przyniesie jej gwiazdę, która spadła z nieba. Niestety gwiazda spadła po drugiej stronie muru. Tristran nie bacząc na zagrożenie, wyrusza na skrzydłach miłości w niebezpieczną podróż.

Chyba nigdy wcześniej nie spotkałam się z podobną historią, tak bardzo bajkową, a jednocześnie intrygującą i nietypową. Tristran przekraczając granicę Krainy Czarów może spodziewać się wszystkiego, a czytelnik razem z nim. "Gwiezdny pył" zawiera w sobie pewnego rodzaju magię, może kojarzyć się z baśnią, ale raczej tą napisaną przez Braci Grimm, bo ta tajemnicza kraina wcale nie jest miejscem, w którym żyją tylko jednorożce, a wszystko jest kolorowe. Wyprawa po gwiazdę jest wyścigiem z czasem, bo nie tylko nasz młody bohater chce ją znaleźć, a warto również dodać, że wyścigu tego raczej nie można zaliczyć do wyścigów fair play.

" - Przepraszam - usłyszał cichy włochaty głos w swoim uchu - ale czy zechciałbyś śnić nieco ciszej? 
Twoje sny przelewają się do moich. A jeśli czegoś naprawdę nie lubię, to właśnie dat.
Wilhelm Bywca, 1066. Tylko tyle pamiętam, a i jego zamieniłbym na tańczącą mysz."

Bohaterów na kartach powieści znajdziecie wielu ja jednak przybliżę Wam głównie Tristrana i pokrótce wspomnę o pozostałych "uczestnikach wyścigu". Główny bohater nie jest bohaterem idealnym, któremu wszystko się udaje. Tristran jest lekkomyślny, a jego odwaga wynika z braku wiedzy o czyhających na niego niebezpieczeństwach, no i pewnie trochę z miłości. Obserwując go można jednak zauważyć, że z czasem się zmienia, zaczyna dojrzewać i postrzega świat trochę inaczej, jak to zwykle bywa w powieściach z motywem podróżniczym. Oprócz Tristrana ważna jest również pewna czarownica i synowie pewnego  króla, którzy również chcą znaleźć gwiazdę. Wszystkich czytelnik może obserwować dzięki narracji trzecioosobowej.

Książka nie jest dużych rozmiarów, a autor skupił się raczej na tym co najważniejsze, nie rozwijając wątków pobocznych (więc nie powinna Was zanudzić, bo akcja wciąż jest w ruchu) dlatego nawet i po przeczytaniu pozostaną pytania i nieodkryte tajemnice.

Przyznam, że bardzo mi się ta historia spodobała i mogę każdemu z Was polecić tę podróż przez Krainę Czarów. Nie jest to książka skomplikowana, wymagająca skupienia, wystarczy usiąść, rozluźnić się i pozwolić ponieść wyobraźni autora daleko, daleko stąd, aż za mur.

Książka bierze udział w wyzwaniach Olimpiada Czytelnicza i ABC czytania 2018
Cytat pochodzi z książki "Gwiezdny pył" Neila Gaimana ze strony 59

Komentarze

  1. Kiedyś muszę przeczytać coś Gaimana! Tak zbieram się i zbieram i zebrać się nie mogę. A okładki - jak już tysiąc razy powtarzałam - są boskie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabierz się jak najszybciej, bo myślę, że warto! :D

      Usuń
  2. Wydania są przecudne. Chciałabym mieć całą kolekcję. Uwielbiam takie historie, które przenoszą czytelnika w zupełnie inny świat.

    Pozdrawiam i obserwuję,
    toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chciałabym mieć całą kolekcję, tak ładnie wyglądałyby na półce! :D
      Również pozdrawiam! :)

      Usuń
  3. Jeszcze nie czytałam żadnej z książek Gaimana, chociaż dużo o nim słyszałam. Z Gwiezdnym Pyłem też już byłam mniej więcej zapoznana (co z resztą sama bardzo dobrze wiesz ;)), ale nie ciągnęło mnie do niego zbytnio. Po Twojej recenzji jednak jestem ciekawa co ta książka ma do zaoferowania i mam nadzieję że uda mi się ją przeczytać w najbliższym czasie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że uda Ci się ją przeczytać w najbliższym czasie! :P

      Usuń
  4. Nie czytałam żadnej książki tego autora, ale może kiedyś się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz fantastykę, to książki Neila Gaimana mogą przypaść Ci do gustu. :D

      Usuń
  5. Uwielbiam film na podstawie tej powieści, więc kiedyś na pewno sięgnę - tym bardziej, że też jestem zakochana w tych okładkach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś pierwszą osobą, której spodobał się ten film, chyba muszę go kiedyś obejrzeć! ;)

      Usuń
  6. Recenzja świetna, ale nie wiem czy jest to ksiązka dla mnie :)

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/przedpremierowo-ja-chyba-zwariuje-agata.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli choć trochę lubisz taki baśniowy klimat to może Ci się spodobać. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

Zakończenie w wykonaniu Chłopców

Dawno nie było już tutaj recenzji (ostatnia w styczniu, co tu się dzieje?), ale wiecie, aby ją napisać wypadałoby zaznajomić się z przedmiotem, który będzie się opisywać. A ja ostatnimi czasy jakoś książek mniej czytam (choć tą o której dziś będę opisywać, przeczytałam jakiś czas temu, wiecie takie małe opóźnienie ). Także jak pewnie z tytułu posta wywnioskowaliście dziś będzie co nieco o czwartej części serii „Chłopcy”, proponuję zapoznać się również z recenzjami poprzednich tomów, które znajdziecie w zakładce: Recenzje. Tytuł: Chłopcy 4. Największa z przygód Autor: Jakub Ćwiek Liczba stron: 400 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: Sine Qua Non W tej części Dzwoneczek musi się zmierzyć z Piotrusiem i odzyskać Chłopców, ale jest problem – Cień, ważny sojusznik Pana, który misternie układa swoje plany, ale wróżka też ma pewną (potężną) znajomość… W Obozie Piotrusia jak zwykle trwa zabawa, tym bardziej że odbito Tańczące Bliźniaki, tymczasem Dzwoneczek zbiera powoli swoich ...

"Nowoświaty" - antologia z okazji roku Lema

Nie było mnie tutaj jakiś czas, ale dzisiaj nie o tym, bo przychodzę do Was z recenzją "Nowoświatów".  Z pewnością już wiecie, że w tym roku obchodzimy setną rocznicę urodzin Stanisława Lema i właśnie z tej okazji Wydawnictwo SQN oddało głos obiecującym autorom, a my, czytelnicy, dostaliśmy ten zbiór ośmiu opowiadań inspirowanych Lemem. Na wstępie chciałabym jeszcze dodać, że z tym znanym polskim autorem nie miałam za wiele styczności, dlatego dzisiaj nie będę analizować powiązań między opowiadaniami, a jego twórczością. Chcę też zwrócić uwagę, że sci-fi nie jest gatunkiem mojego pierwszego wyboru, więc nawet jeśli wykorzystane w tych krótkich formach pomysły są oklepane, to dla mnie wciąż pozostają świeże.    Tytuł: Nowoświaty Autor: wielu autorów Liczba stron: 206 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: SQN Choć wszystkie opowiadania mówią o różnych wydarzeniach, to mają pewne punkty wspólne. Wiadomo, w jakiś sposób nawiązują do twórczości Stanisława Lema, ale również porusz...

„Mroczne umysły nigdy nie gasną po zmierzchu”

Witajcie, przychodzę do Was dzisiaj z recenzją „Mrocznych Umysłów” serii książek dość mało znanej, choć wartej przeczytania, którą pochłonęłam w dość szybkim czasie i momentami (w sumie trochę częściej) nie mogłam się oderwać. Oczywiście i tutaj zastosowano metodę kończenia rozdziału (książki) w najlepszym momencie. Jak w telewizji! Postanowiłam, że nie będę się bawić w pisanie trzech małych opisów, ale za to zbiorę wszystko w jeden porządny – recenzje.