Jak to zwykle po maju bywa, na blogach pojawia się masa postów podsumowujących ten miesiąc. Ci, którzy śledzą mego bloga od dłuższego czasu, wiedzą, że nigdy nie praktykowałam comiesięcznych podsumowań. Jednak postanowiłam to zmienić, ale u mnie, posty tego typu, nie będą dotyczyły głównie książek, ale innych ciekawych rzeczy, które poznałam w tym miesiącu i którymi chciałabym się z Wami podzielić. A jeśliby jednak kogoś interesowało jaki jest mój czytelniczy wynik to odpowiedź brzmi (bodajże) trzy książki.
Pamiętam, jak wychodziła, bardzo sławna przez pewien czas, gra Pokemon GO, w świat ruszyła wieść, że powstanie coś takiego, ale w uniwersum stworzonym przez J. K. Rowling. Sama nie wiem, czy Hogwarts Mystery to gra, o której była wcześniej mowa, bo z łapaniem jakichś rzeczy to ona za wiele nie ma. Z tego co się orientuję, w Pokemonach wpływ na naszą grę mieli inni gracze, być może był jakiś ranking czy coś w tym stylu. Grając w Hogwarts Mystery przez dość długi czas, zauważyłam, że gram tak naprawdę sama (i dlatego trochę bez sensu jest to, że grając potrzeba nam dostępu do Internetu). Sama gra jest jednak dość ciekawa, prawdę mówiąc, gram w nią głównie dla fabuły (i trochę dlatego, że ciekawi mnie co będzie po siódmym roku). Polega ona na tym, że tworzymy naszą własną postać i spacerujemy sobie po Hogwarcie i wykonujemy przeróżne zadania. Brzmi wspaniale? Dodam jeszcze, że bardzo często do wykonania wielu czynności potrzebujemy punktów energii (jeden odnawia się w ciągu aż czterech minut), zwłaszcza do lekcji i takich jakby przed lekcji, na które musimy uczęszczać, aby odblokować zadania dotyczące głównego wątku (które często też pożerają sporo energii). Dlatego grając dość długo, wciąż tkwię na drugim roku. Komu polecam? Ludziom, którzy mają trochę cierpliwości i lubią to uniwersum.
Mam jeszcze małą radę, dla tych którzy grają lub zamierzają zacząć, być może jeszcze nie odkryliście, ale wchodząc w interakcje z przedmiotami można dostać punkty energii (do tej pory odkryłam po jednym takim przedmiocie na każdym miejscu, do którego doprowadzają nas schody, poza Hogsmeade, bo tam jeszcze nie byłam).
2. Non mi avete fatto niente - Ermal Meta, Fabrizio Moro
Być może nie oglądacie Konkursu Piosenki Eurowizji, więc to bardzo dobrze, że tu trafiliście, bo piosenka zaśpiewana przez włochów, o której chciałabym Wam dzisiaj powiedzieć jest warta rozgłosu (oczywiście, moim zdaniem). Im więcej razy ją słuchałam (dla sprostowania słuchałam wersji z Eurowizji, bez teledysku, więc nie bardzo wiedziałam o co w niej chodzi), tym bardziej mi się podobała, w końcu postanowiłam jednak, że sprawdzę sobie, o czym ona tak właściwie jest. I wiecie co? Tekst zupełnie do mnie trafił. To nie jest tylko zwykła, ładnie brzmiąca piosenka, o głupawym tekście. Tutaj nawet tekst trzyma poziom. Dla ciekawostki dodam, że jest to jeden z dwóch filmów, które polubiłam na YouTubie. Koniecznie posłuchajcie, a potem zobaczcie o czym Ermal Meta i Fabrizio Moro śpiewają.
Pewnie powinnam wspomnieć o zwycięzcy tegorocznego konkursu. Z początku piosenka do mnie w ogóle nie trafiała, z czasem zaczęłam mieć do niej raczej neutralny stosunek, zwłaszcza, gdy zdałam sobie sprawę, że wielce prawdopodobne jest, że jej tekst też coś znaczy i nawiązuje do akcji #MeToo.
3. The Lizzie Bennet Diaries
Prawdopodobnie, pierwszy raz o serii o Lizzie Bennet, którą możecie znaleźć na YouTubie, usłyszałam na tym blogu. Było to dawno temu, kiedy jeszcze nie przeczytałam, "Dumy i uprzedzenia", więc seria ta zupełnie mnie nie zainteresowała. Ostatnio znowu na nią natrafiłam i postanowiłam, włączyć ją sobie. Tym razem, stwierdziłam, że jest to jednak coś ciekawego, postanowiłam też, że będę ją oglądać w języku angielskim (aczkolwiek napisy polskie też znajdziecie, ja po prostu staram się łączyć naukę z przyjemnością). Seria ta (z tego co się zorientowałam, bo póki co jestem na 15 odcinku) to współczesna wersja "Dumy i uprzedzenia", dlatego jeśli naprawdę spodobała Wam się ta książka, koniecznie zobaczcie, czy i The Lizzie Bennet Diaries przypadną Wam do gustu.
4. Fantazmaty
Jak na blog głównie książkowy przystało, ostatni temat dotyczyć będzie książki, a właściwie zbioru opowiadań fantastycznych, które napisali polscy autorzy. Jest to projekt non-profit, który możecie pobrać zupełnie za darmo z tej strony. Od siebie dodam, że przeczytałam już cztery opowiadania (z tego co widzę, opowiadania nie nawiązują do siebie, więc czytam je ze sporymi odstępami czasu), które były całkiem ciekawe. Także jeśli nie macie nic ciekawego do czytania albo chcielibyście bliżej poznać polską fantastykę, koniecznie zainteresujcie się tym zbiorem opowiadań.
A czy Wy poznaliście już rzeczy, o których wspominam? A może zachęciłam Was do bliższego spotkania z nimi? :)
Pewnie powinnam wspomnieć o zwycięzcy tegorocznego konkursu. Z początku piosenka do mnie w ogóle nie trafiała, z czasem zaczęłam mieć do niej raczej neutralny stosunek, zwłaszcza, gdy zdałam sobie sprawę, że wielce prawdopodobne jest, że jej tekst też coś znaczy i nawiązuje do akcji #MeToo.
3. The Lizzie Bennet Diaries
Prawdopodobnie, pierwszy raz o serii o Lizzie Bennet, którą możecie znaleźć na YouTubie, usłyszałam na tym blogu. Było to dawno temu, kiedy jeszcze nie przeczytałam, "Dumy i uprzedzenia", więc seria ta zupełnie mnie nie zainteresowała. Ostatnio znowu na nią natrafiłam i postanowiłam, włączyć ją sobie. Tym razem, stwierdziłam, że jest to jednak coś ciekawego, postanowiłam też, że będę ją oglądać w języku angielskim (aczkolwiek napisy polskie też znajdziecie, ja po prostu staram się łączyć naukę z przyjemnością). Seria ta (z tego co się zorientowałam, bo póki co jestem na 15 odcinku) to współczesna wersja "Dumy i uprzedzenia", dlatego jeśli naprawdę spodobała Wam się ta książka, koniecznie zobaczcie, czy i The Lizzie Bennet Diaries przypadną Wam do gustu.
4. Fantazmaty
Jak na blog głównie książkowy przystało, ostatni temat dotyczyć będzie książki, a właściwie zbioru opowiadań fantastycznych, które napisali polscy autorzy. Jest to projekt non-profit, który możecie pobrać zupełnie za darmo z tej strony. Od siebie dodam, że przeczytałam już cztery opowiadania (z tego co widzę, opowiadania nie nawiązują do siebie, więc czytam je ze sporymi odstępami czasu), które były całkiem ciekawe. Także jeśli nie macie nic ciekawego do czytania albo chcielibyście bliżej poznać polską fantastykę, koniecznie zainteresujcie się tym zbiorem opowiadań.
A czy Wy poznaliście już rzeczy, o których wspominam? A może zachęciłam Was do bliższego spotkania z nimi? :)
The lizzie bennet daries brzmi ciekawie duma i uprzedzenie to jedna z moich ulubionych książek więc tyn bardziej jestem ciekawa współczesnej wersji :)
OdpowiedzUsuńOprócz skrawka Sapkowskiego nie znam nic z polskiej fantastyki więc być może skuszę się na te opowiadania :)
Z eurowizja mam ten problem ze super zawsze chce obejrzeć ale jako że nie mam tv w pokoju (jeśli chce coś obejrzeć to na laptopie lub idę do kina) to mi nie po drodze a szkoda bo zawsze można stamtąd złapać jakieś piosenki wpadajace w ucho :)
O! To może akurat The Lizzie Bennet Diaries przypadną Ci do gustu. :)
UsuńMyślę, że polska fantastyka nie jest zła, dlatego jeśli masz czytnik to myślę, że warto pobrać sobie ten zbiorek. :D
Ja właśnie na komputerze puściłam sobie tegoroczne piosenki, a w telewizji widziałam tylko kilka, ale zgadzam się, zawsze można złapać coś ciekawego, jak ja w tym roku. :P
Ja jak na prawdziwego potterhead przystało skusiłam sie i zainstalowałam tę gre na telefonie ale okazała się dla mnie nie do zniesienia... Fun z gry - zerowy, ilość bezsensownych kliknięć do wykonania - niezliczona :/ Ktoś miał pomysł ale moim zdaniem nie wyszło.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię i zgadzam się z Tobą, że rzeczywiście za dużo tych bezsensownych kliknięć i czekania, jednak bardzo ciekawi mnie historia zawarta w tej grze, tak bardzo, że wciąż w nią gram, ale nie raz myślałam już nad tym, czy nie dać sobie spokoju z nią. :/
Usuń"The Lizzie Bennet Diaries" zaczynam dzisiaj oglądać! Gdyby nie ty, to nie miałabym o tym pojęcia 💓 uwielbiam "Dumę i uprzedzenie"! Eurowizji nie oglądam od bardzo dawna, ale czasami wpadnie mi w ucho jakaś piosenka z tego konkursu. Włoską posłucham 😋 Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta seria na YouTubie spodoba Ci się! :D
UsuńBardzo się cieszę, że skłoniłam Cię do posłuchania włoskiej piosenki, również mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu! :P
Pozdrawiam! :)
Ciekawe podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej grze i kurcze też bym pograła :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli Cię zainteresowała, to możesz spróbować, wielu graczom przeszkadza to ciągłe czekanie, ale może dla Ciebie nie będzie to aż tak uciążliwe. ;)
Usuń''Fantazmaty'' mam na czytniku i jestem ciekawa jak mi się spodobają te opowiadania. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać co o nich sądzisz! :D
UsuńJestem za takimi podsumowaniami! Wiele ciekawych rzeczy można u Ciebie znaleźć :) Zacznę może od tego, że już pobieram aplikację na telefon i jestem mega ciekawa, jak ta gra się potoczy. Pokemon Go całkowicie do mnie nie trafiło, ale coś czuję, że tym razem będzie inaczej. Nie oglądałam Eurowizji, ale widziałam zwycięską piosenkę i dla mnie jest to co najmniej dziwne, że takie coś wygrywa konkurs. Po pierwsze, kto na to głosował, skoro zdecydowana przewaga kciuków na YT pod filmikiem jest skierowana w dół? Po drugie nie jestem fanką mieszania polityki i historii do takich konkursów rozrywkowych, a mam wrażenie, że to na tej podstawie wybiera się zwycięzcę.
OdpowiedzUsuńDzięki, ze podesłałaś link do pobrania tych opowiadań :) Lubię fantastykę, a polskiej jeszcze nie miałam okazji poznać bliżej :)
Bardzo się cieszę, że taka forma Ci odpowiada! :D
UsuńI co sądzisz o Hogwart Mystery? ;)
Przyznam, że ja również zwróciłam uwagę na tę dość dziwną proporcję kciuków w górę i w dół pod wygraną piosenką, również zastanawiałam się kto na nią głosował, bo przecież dostała ona najwięcej punktów od publiczności. ;) Z początku też nie za bardzo przypadła mi do gustu, z czasem jednak można powiedzieć, że jest mi obojętna.
Miło mi, że skłoniłam Cię do sięgnięcia po polską fantastykę. :D
Też grałam w tę grę :) a jeśli chodzi o książki to najlepsi w maju byli dla mnie "Spętani przeznaczeniem" :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobała? Dlaczego skończyłaś przygodę z tą grą? :P
UsuńCzytałam inną, bardzo popularną serię Veronici Roth, oczywiście chodzi mi tu o "Niezgodną" i w sumie pomysł był w porządku, ale pamiętam, że z tomu na tom coraz gorzej mi się czytało, więc jak na razie odpuszczę sobie "Spętanych przeznaczeniem". ;)
Lubię uniwersum HP <3 ale nie mam zupełnie cierpliwości do takich gier :D
OdpowiedzUsuńW takim razie Hogwarts Mystery najprawdopodobniej nie przypadnie Ci do gustu. ;)
UsuńOj, tak Fantazmaty to jest bardzo ciekawa sprawa. I żadne opowiadania nie nawiązują do siebie i to nawet dobry pomysł by czytać je w odstępach czasowych :D
OdpowiedzUsuńJa raczej w domu nie używam czytnika, dlatego tak wyszło, że czytam Fantazmaty w odstępach jak jestem poza domem, a nie chcę dźwigać książki. :P
UsuńBardzo ciekawe podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa! :)
Usuń