Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie sierpnia

Ponad tydzień temu były urodziny Melonika, a to niezawodny znak, że wakacje się już skończyły i pierwszy tydzień września już za nami. I jest to najwyższa pora na opublikowanie podsumowania sierpnia, w którym jak zwykle podzielę się z Wami ciekawymi rzeczami, zapraszam!

 1. Instagram i Czytampierwszy.pl

Długo wzbraniałam się, przed założeniem konta na tych portalach. Sądziłam, że Bookstagram nie jest dla mnie, bo nie skupiałam się zbytnio na robieniu zdjęć książkom - stawiałam na minimalizm. Nie sądziłam, że aż tyle frajdy może dawać wymyślanie ciekawej kompozycji, a serduszka potrafią być takie motywujące. Zauważyłam też, że na Instagramie są zdecydowanie lepsze zasięgi niż na blogach i moje zdjęcie trafiają do wielu osób, których nie znam (szkoda, że zazwyczaj są to jednorazowe wizyty), więc mogę szerzyć moją miłość do książek jeszcze bardziej! A jaka jest moja nazwa? "lm_katty" (uprzedzam, że pierwsze literki to skrót bloga, a nie początek przedstawiania się po angielsku). W komentarzach możecie podać Wasze! Miło by mi też było, gdybyście podzielili się ze mną Waszym sposobem na dodanie galerii zdjęć z Instagrama na bloga.

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Co do drugiego portalu, to co jakiś czas się z nim spotykałam, najczęściej widząc banerek na czyimś blogu, lecz pewnego sierpniowego dnia postanowiłam założyć konto na Czytampierwszy i póki co wydaje mi się to ciekawą inicjatywą, choć jak dotąd nie zamówiłam żadnej pozycji (czy naprawdę aż tak rzadko pojawiają się tam ciekawe lektury?), a Wy? Założyliście już konto, a może wciąż się wstrzymujecie, tak jak ja wcześniej?

2. Hero Realms

Tak jak w lipcu, tak i w sierpniu chciałabym się z Wami podzielić informacjami o pewnej grze karcianej. Tym razem, gra jest troszkę bardziej skomplikowana, jednak wciąż, jeśli chodzi o trudność zasad, nie dorasta "Draculi" (najbardziej skomplikowanej grze, z jaką się jak dotąd spotkałam) do pięt. Gra, o której chciałabym Wam dzisiaj co nieco powiedzieć jest nowszą wersją "Star Realms". "Hero Realms" to świetna gra karciana dla od 2 do 4 graczy, niemająca wielu elementów, bo składająca się tylko z kart i nie trwająca specjalnie długo, bo jakieś pół godzinki, która tak bardzo mi się spodobała, że zapragnęłam mieć ją i u siebie. Jest trochę podobna do Dominiona (czyli mojej najukochańszej gry), bo i tutaj buduje się własną talię, ale na tym podobieństwa się kończą, bo w Realmsach trzeba zabić przeciwnika, a w "Dominionie" zdobyć jak najwięcej punktów. Gra "Hero Realms" jest też trochę podobna do znanej karcianki "Magic", w obu tych grach mamy chociażby podział na cztery kolory, jednak w tej drugiej nie mamy pieniędzy, a talię mamy złożoną już na początku. Najlepsza rekomendacja "Hero Realms"? Potrafiłam w nią grać i grać, i się nie nudziłam, naprawdę, nawet z dziesięć razy dziennie! I naprawdę chciałam mieć ją u siebie, dlatego cieszę się, że wpadła w łapki mojego brata, a już wkrótce wyjdą dodatki, które koniecznie muszę zdobyć!

3. Lyrics Training 


Szukacie czegoś do nauki języków, a jednocześnie lubicie słuchać muzyki? W takim razie strona lyricstraining.pl jest stworzona dla Was! Znajdziecie tam wiele różnych filmików od znanych hitów, po zwykłe urywki z bajek. Spytacie: gdzie tu nauka języka? A odpowiedź jest bardzo prosta, pod każdym z tych video znajdują się napisy, jednak raz na jakiś czas, w napisach jest dziura i należy wpisać słowo, które się słyszy lub wybrać jedną z odpowiedzi, w zależności od trybu gry. Pomyślicie: raz na jakiś czas to pestka? Można również wybrać poziom trudności do wyboru, a przy najtrudniejszym trzeba wpisać wszystkie słowa! Ponadto mając konto można rywalizować z innymi, z ludźmi ze świata, ludźmi z naszego kraju, a także ze znajomymi, jednak konto nie jest obowiązkowe i bez problemu możecie wchodzić na tę stronę od czasu do czasu, kiedy najdzie Was ochota.

To już wszystkie ciekawe rzeczy, które chciałam Wam przybliżyć. Co najbardziej Was zainteresowało? A czym Wy moglibyście się ze mną podzielić?

Komentarze

  1. Czytam pierwszy to ten portal gdzie podliczają punkty za recenzje? Nie mam tam konta :'c
    Bardzo się cieszę że dołączyłas do Bookstagrama🦋💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to ten. :)
      Ja też się bardzo cieszę, choć jest on naprawdę dobry w zżeraniu czasu! :P

      Usuń
  2. Słyszałam już kiedyś o tej aplikacji. Rzeczywiście ciekawa, a niektórych słówek jest ciężko się domyśleć ;P. Bardzo zaintrygowała mnie ta gra planszowa o której wspomniałaś! Będę musiała kiedyś zagrać koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście chodziło mi o stronę, a nie aplikację ;)

      Usuń
    2. Tak, to prawda i dopóki nie odkryłam drugiego trybu, to po prostu wciskałam wszystkie literki jak nie miałam żadnego pomysłu. :P
      Oczywiście, że musisz kiedyś w nią zagrać! :D

      Usuń
  3. Widać, że trochę się u ciebie działo :D Instagram to rzeczywiście dobra aplikacja do reklamowania się i zdobywania rozgłosu, popieram! A z tym Czytampierwszy to cały czas się zastanawiam, czy nie spróbować :O. Choć opinie o tym portalu są różne. Hmmm.
    Powodzenia we wrześniu ;)

    http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No rzeczywiście sporo! :D Póki co nie zamówiłam jeszcze żadnej książki z Czytampierwszy.pl, na razie tylko czekam na coś ciekawego, więc ani nie doradzę, ani nie odradzę, ale za mną też to długo chodziło. ;)
      Dzięki i wzajemnie!

      Usuń
  4. Zaintrygowałaś mnie lyricstraining.pl - chętnie spróbuję. :) Jeśli chodzi o czytampierwszy to mnie to akurat zupełnie nie przekonuje, a bookstagram... Ech.. Marzy mi się, ale póki co zupełnie nie mam na to czasu. W roku ledwie wyrabiam czytać i recenzować... Ale kto wie, może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać czy spodobała Ci się ta forma nauki! :D Też tak myślałam o Bookstagramie, ale w końcu się przekonałam, co prawda nie ma mnie tam codziennie (tak jak na blogu jest troszkę problem z regularnością), ale nie żałuję, że w końcu się skusiłam. :)

      Usuń
  5. Lyrics training - muszę obczaic tę aplikację! Może się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że znalazłaś coś dla siebie. ;) Co prawda ja używam strony, ale z tego co wiem aplikacja też istnieje.

      Usuń
  6. Mam bookstagrama oraz konto na czytam pierwszy jednak nie do końca ogarniam ten portal :-D a co do aplikacji, to jestem jej ciekawa :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać czy Lyricstraining przypadło Ci do gustu, jak się skusisz. :P

      Usuń
  7. Mam IG, ale to zupełnie nie dla mnie!
    Za to Czytam Pierwszy to dla mnie akurat pomysł spalony, bo powstało, gdy współpracowałam z SQN, więc i tak miałam dostęp do wszystkich książek. Teraz nie chce mi się w to bawić, wolę bezpośredni kontakt z osobą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie IG na początku bardzo się spodobało, z czasem wciąż je lubię, ale nie mam pomysłu na ciekawe zdjęcia, no i czasu na wszystko coraz mniej...
      Z tego co widzę na Czytam Pierwszy są nie tylko dostępne książki z SQN, ale też i z innych wydawnictw, choć ja dopiero początkujący użytkownik jestem i jeszcze żadnej książki nie zamówiłam. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

O dziewczynie, która miała Pecha

- "Szamanka od umarlaków" Martyna Raduchowska Jakie są minusy czytania nowości? Ano takie, że jeśli jest to jakiś tom serii, to potem trzeba czekać na kolejny. Na szczęście wydanie "Szamanki od umarlaków", które dziś opisuję, jest drugim wydaniem, także tom drugi jest już od dawna dostępny! 

Jak wyglądało życie konia w XIX wieku?

- "Black Beauty" Anna Sewell Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o książce, którą czytałam w języku niepolskim - angielskim. Książka ta nie jest długa, a w dodatku przystosowana do czytania w języku angielskim dla początkujących. Dlaczego czytam w innym języku? Myślę, że oglądając filmy czy czytając książki w obcym języku, bardziej się do niego przystosowujemy, możemy się sprawdzić czy rozumiemy i też w pewien sposób lepiej go przyswajamy, a także zwiększamy nasz zasób słów.  Widzicie same plusy! :D

Walka, walka i jeszcze raz walka, czyli „Rozkaz zagłady” Jamesa Dashnera

Dziś opowiem co nieco o książce, która jest prequelem, połowicznym, a zarazem czwartym tomem (według okładki) serii „Więzień Labiryntu”. Choć główną część serii czytało wielu (czy tylko ja myślałam, że to trylogia?), myślę, że nie wszyscy sięgnęli po inne książki dotyczące tego uniwersum. I może to i dobrze?