- "Co do grosza" Jeffrey Archer
Choć na tym blogu znajdziecie głównie opinie o książkach fantastycznych i młodzieżowych (albo o książkach, które mają coś z obu tych kategorii), to raczej staram się nie ograniczać przy wybieraniu książki. I bardzo się z tego powodu cieszę, bo odkryłam, że sensację również mi się podobają. Tak, dziś przedstawię Wam bliżej jedną z dość starych sensacji.
Autor: Jeffrey Archer
Liczba stron: 224
Kategoria: sensacja
Wydawnictwo: Czytelnik
Wydawnictwo: Czytelnik
Okryty złą sławą biznesmen dzięki podstępowi wzbogaca się o ponad milion dolarów. Czterech pokrzywdzonych, którzy stracili najwięcej postanawia odzyskać swoje pieniądze w ten sam sposób w jaki je stracili.
Nigdy nie rozumiałam, jak funkcjonuje giełda, i niestety, po przeczytaniu tej pozycji dalej nie rozumiem, ale nie przeszkadza to w zrozumieniu treści książki. Po prostu wystarczy przyjąć, że coś się opłaca, a coś nie, że ci stracili, a ten zyskał. Prawdę mówiąc tylko początek ma większy z nią związek.
Po zdjęciu można stwierdzić, że egzemplarz, który miałam okazję trzymać, swoje lata ma. Do starych książek nic nie mam, a nawet uważam, że warto je czytać, bo mogą już nigdy nie doczekać się nowej edycji, jednak takie pozycje mają swoją wadę - rozpadają się i muszę przyznać, że nie jest wygodne trzymanie książki, z której wylatują strony. No i muszę przyznać, że trochę mnie odstraszał wygląd tej książki. Stop! Nie będę więcej narzekać, bo ta pozycja jest bardzo fajna i koniec końców, wcale nie żałuję poświęconego jej czasu, a na dodatek szczerze mogę ją polecić, więc teraz będzie o zaletach.
Muszę przyznać, że momentami książka ta przypominała komedię. Naprawdę, pomysły pokrzywdzonych były takie niekonwencjonalne, że aż dziw, że mogły zadziałać, choć prawdą jest, że były dokładnie przemyślane i misternie zaplanowane. Ta pozycja potrafi zaskakiwać i świadczy o tym również zakończenie, o którym nawet nie pomyślałam, bo tak bardzo skupiłam się na wydarzeniach aktualnych.
Jeśli o bohaterów chodzi to głównie mamy okazję poznać takie postacie jak biznesmen Harvey, bardzo inteligentny profesor z Oksfordu, doktor Oakley, Lord Brigsley i Jean Pierre. Nie można ich było poznać bliżej, ale mimo wszystko czytelnik po przeczytaniu jest wstanie powiedzieć trochę o każdej z tych postaci.
Książka posiada naprawdę wiele szczegółowych opisów zdarzeń, które nie przeszkadzają w czytaniu. Prawdę mówiąc, pozycję tę czyta się naprawdę szybko, a potrafi ona i rozśmieszyć, i zaskoczyć. Myślę, że jeśli macie sięgnąć po jakąś sensacje i, tak jak ja wcześniej, nie do końca jesteście przekonani do tej kategorii, to powinniście spróbować powieści "Co do grosza", mnie naprawdę przypadła do gustu. Można z nią przyjemnie spędzić wiele godzin, polecam!
Chyba słyszałam coś o tym autorze. Ja zbyt wielką fanką sensacji nie jestem. Po tę książkę raczej nie sięgnę, bo nie rozumiem giełdy i byłabym zdezorientowana, kiedy byłyby o niej wzmianki.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem stare książki mają swoje dusze i lubię je czytać :)
Czasem jednak warto się przełamać. :p
UsuńJakoś nie jestem zainteresowana, ale co do giełdy - ja to zrozumiałam po obejrzeniu Wilka z Wall Street :)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, abym go oglądała (choć go kojarzę), w takim razie muszę to nadrobić! :P
Usuń