Przejdź do głównej zawartości

"Slash" Natalia Osińska

Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać książkę "Fanfik" i muszę przyznać, że nie spodziewałam się kontynuacji, ale kiedy "Slash" wpadł w moje ręce postanowiłam go przeczytać.

Tytuł: Slash
Cykl: Fanfik
Tom: 2
Autor: Natalia Osińska
Liczba stron: 320
Kategoria: młodzieżowe
Wydawnictwo: Agora SA

Leon jest prawie typowym maturzystą, dobrze się uczy, udziela korepetycji, jest członkiem szkolnego koła teatralnego, ale od pewnego czasu mieszka sam i sam o siebie dba. Nie jest jednak typowym nastolatkiem, bo i jego obiekt uczuć jest nietypowy. 

Leon i Tosiek to para dość nietypowa. Ten pierwszy, jest bardzo skryty, nie lubi się obnosić ze swoimi uczuciami, bo sam nawet nie wie co czuje. Drugi jest narwany, nie przejmuje się tym, co ludzie o nim pomyślą, cieszy się chwilą. Choć znają się od dawna, coś co ich łączy zaczyna się powoli zmieniać.

W dzisiejszych czasach pary homoseksualne nie mają łatwo. "Slash" to książka, która nie ubarwia życia par tej samej płci, pokazuje całkiem realistycznie jak to wygląda w normalnym życiu, a przy okazji nie skupia się tylko na tym, ale i na problemach zwykłych maturzystów. 

"Reguła niedostępności: jeśli coś jest niedostępne, staje się bardziej pożądane."

Dużym plusem, jest styl jakim pisze autorka. Potrafiła się wczuć i wykorzystać slang (przyznam, że sama nie znałam znaczenia tytułu), a także umieściła wydarzenia rozgrywające się w "Slashu" w miejscu w przeszłości, dzięki czemu bohaterowie mogą wziąć udział w Paradzie Równości czy Czarnym Proteście.

Pierwsza część skupiała się głównie na Tośku, druga skupia się głównie na Leonie. Czytelnik może się wreszcie dowiedzieć więcej o tej idealnej postaci, której przeszłość wcale nie była kolorowa. Autorka przedstawiła też dwie różne sytuacje rodzinne. Tosiek ma prawie wszystko, Leon z kolei ma bardzo niewiele. 

Książkę czyta się przyjemnie, nawet czytelnik, który nie utożsamia się w 100% z bohaterami, nie powinien czuć się niekomfortowo. "Slash" pokazuje problemy dzisiejszej młodzieży i robi to dobrze. Czytelnik jest bliższy kibicowania bohaterom niż bluzgania ich. Myślę, że książka ta choć, raczej do młodzieży jest głównie kierowana, starszym czytelnikom też powinna przypaść do gustu, bo problemy i wydarzenia w niej opisywane są po prostu aktualne.

Cytat pochodzi z książki "Slash" Natalii Osińskiej 

Komentarze

  1. Nie skusiłabym się przez sam temat, bo już mnie drażni homoseksualny wątek w książkach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w tej książce nie jest on jakoś specjalnie drażniący, ale rozumiem o co Ci chodzi. ;)

      Usuń
  2. O książce nie słyszałam, ale to chyba nie moje klimaty :)
    Masz babola - nie "maturzystom" tylko "maturzystą" :D
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to może wynikać również z tego, że o tej książce nie jest jakoś specjalnie głośno ;)
      Och, rzeczywiście, już poprawione! :P
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  3. Kontynuacja faktycznie była zaskoczeniem. Cieszę się, że to lekka propozycja. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jeśli pierwszą część masz już za sobą i podobała Ci się, to druga też powinna przypaść Ci do gustu. :D

      Usuń
  4. Przez sam temat nie sądzę abym chciała przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś do mnie nie przemawia :-) przez wykładowcę na uczelni jak na razie mam dość takich związków :-D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

20 książek na 2020 rok

Pora na trzecią edycję mojego własnego wyzwania (a także na pierwszy post w nowym roku!), w którym tworzę listę książek, z którymi chciałabym się bliżej spotkać w danym roku. Jeszcze nigdy nie udało mi się skreślić wszystkich pozycji z danej listy, ale z dwuletniego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie do końca o to w tym chodzi. Wielką frajdę sprawia mi samo przejrzenie listy "Chcę przeczytać" i wybranie z niej pozycji, po które naprawdę chciałabym sięgnąć, ale ciągle coś innego przykuwa mój wzrok w bibliotece. Innymi słowy, wiele z tych książek chcę przeczytać od dawna, ale nie mogę się zebrać, a takie wyzwanie jest bardzo pomocne w momentach, kiedy mam zupełnie pustą głowę i nie wiem po co chciałabym sięgnąć. Nie przedłużając zapraszam do czytania.

Podsumowanie września i października

Wrzesień i październik tego roku to czas zaaklimatyzowania się w nowej szkole, przystosowania się do wcześniejszego wstawania, w końcu to już nie są wakacje, a także okres, kiedy jednak mniej czasu wolnego pozostaje (w porównaniu z tymi dwoma miesiącami laby). I choć teraz więcej czasu zajmuje mi dotarcie na lekcje, to jednak mimo wszystko trochę tego czasu mam, a wręcz jestem zaskoczona, bo spodziewałam się, że pozostanie mi go o wiele mniej. Co prawda znaczną jego część przeznaczam na czytanie i na media społecznościowe, zwłaszcza na Instagrama (kto by się spodziewał, że tak się wciągnę, bo w końcu nie tak dawno sądziłam, że to nie jest dla mnie! Jeśli jeszcze nie byliście to koniecznie wpadnijcie: " lm_katty "), więc na blogu tego specjalnie nie widać, ale przynajmniej jest regularnie (teraz trzeba tylko popracować nad zwiększeniem tej regularnej liczby postów). Dlaczego jednak postanowiłam połączyć te dwa miesiące w jednym podsumowaniu? Brak czasu i chęci odegrał tu pewn...

"Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata Jaki Znamy" Rafał Kosik

Chyba każdy książkoholik ma przynajmniej jedną taką serię, której wszystkie tomy ma już za sobą, a teraz tylko wyczekuje kolejnych niczym kolejnego sezonu świetnego serialu. Dla mnie taką serią jest historia trójki warszawskich przyjaciół, dlatego gdy pod koniec listopada zeszłego roku wyszedł 15 tom, to wiedziałam, że prędzej czy później trafi on w moje ręce. Tom 14 czytałam ponad dwa lata temu (jak ten czas szybko leci!), a więc jaki mam po tym czasie stosunek do przygód Felixa, Neta i Niki?