Przejdź do głównej zawartości

O filozofii inaczej

- "Świat Zofii" Jostein Gaarder

Książka, o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć, bardzo się różni od książek, które przeczytałam. Jest to cegiełka opowiadająca o filozofii. Dlaczego się pokusiłam o przeczytanie jej? Od dawna miałam ją  w planach (tak jak wiele innych książek), ale będąc raz w odwiedzinach u dziadka postanowiłam po nią sięgnąć. Po przeczytaniu bodajże jednego rozdziału, postanowiłam ją sobie pożyczyć. Pewnie zastanawiacie się co znalazło się na tych kilku stronach, prawda?


Tytuł: Świat Zofii
Autor: Jostein Gaarder
Liczba stron: 560
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Jacek Santorski & Co

Pewnego dnia, po powrocie ze szkoły Zofia Amundsen znajduje trzy koperty, zaadresowane do niej, w skrzynce pocztowej. Dwie z nich zawierały jedno pytanie filozoficzne, a trzecia była zaadresowana i do Zofii, i do Hildy, nie byłoby  w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Zofia nie znała żadnej Hildy. Z czasem oprócz pytań zaczęła też dostawać listy, zawierające różne filozoficzne informacje, zaczęły się też dziać dziwne rzeczy...

Książka ta jest całkiem spora, opowiada też o dość ciężkich i nie dla każdego ciekawych rzeczach, takich jak dzieje różnych filozofów i ich poglądy. Dość długo miałam wrażenie, że autor bardzo dobrze wyważył ilość informacji naukowych jakie zawiera w książce. Czytelnik czytając tę pozycję, jest bardzo ciekawy losu Zofii i tego jak autor wyjaśni te wszystkie dziwne rzeczy, w końcu to nie jest książka fantastyczna (z czasem zaczęłam w to jednak trochę wątpić), dlatego czyta i czyta, zatrzymuje się jedynie na tych cięższych informacjach. I wszystko byłoby fajne, gdyby nie to, że  z czasem te informacje filozoficzne zaczęły mnie nużyć, chciałam tylko przez nie przebrnąć i dowiedzieć się co będzie dalej, jak to wszystko się skończy, dlatego trochę mi jednak zajęło zanim przeczytałam tę cegiełkę.

"Zofii nie pierwszy raz śniło się, że znalazła skarby. 
Pierwszy raz jednak udało jej się wyrwać je ze snu."

Prawdę mówiąc, w trakcie tej długiej przygody, możemy poznać tylko Zofię i parę innych osób. Zofia to dziewczyna, która wkrótce skończy piętnaście lat. Jej ojciec rzadko kiedy jest w domu, mieszka z matką i ze zwierzętami. Myślę, że dużym plusem jest to, że zachowuje się odpowiednio jak na swój wiek, choć była bardzo odważna (aczkolwiek może ja to tylko tak widzę, bo do najodważniejszych osób z pewnością nie należę) i czasem zapominała się, że z dorosłymi nie rozmawia się tak jak ze znajomymi. Jednak, wszelkie wady i inne niedociągnięcia w Zofii, dobrze wyjaśnia końcówka, która naprawdę mnie zaskoczyła.

Autor już od dłuższego czasu dawał czytelnikowi do zrozumienia, że pod koniec zdarzy się coś bardzo ważnego, wszystko się kumulowało, aby na koniec wybuchnąć. To, co się wydarzyło, naprawdę mnie zaskoczyło i wreszcie wszystko się poukładało. 

Książka ta do leciutkich, na jeden wieczór nie należy, jednak myślę, że jest to ciekawa pozycja. Zwłaszcza jeśli całkiem często zastanawiacie się jak powstał świat? Jasnych odpowiedzi, na te i wiele innych pytań, nie znajdziecie w tej pozycji, ale podczas tej długiej "wędrówki przez umysły filozofów", będziecie mieli okazję poznać różne poglądy na różne tematy, więc jeśli szukacie czegoś właśnie w tym typie (powieść o filozofii z nutką tajemniczości), to myślę, że ta książka powinna się Wam spodobać.

Cytat pochodzi z książki "Świat Zofii", której autorem jest Jostein Gaarder (strona 210)

Komentarze

  1. Czytałam "Swiat Zofii" w liceum, na olimpiadę z filozofii i to naprawdę coś, co warto poznać, tak po prostu. Chociaż należy wziąć poprawkę, ze autor sporo rzeczy upraszcza, wiec jeśli się zagłębimy może się okazać, ze to jednak nie do końca jest tak, jak w tej pozycji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka ta książka byłaby gruba, gdyby zawarł wszystko... :D

      Usuń
  2. Akurat dla mnie te tematy byłyby właśnie nudne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest ogólnie ciekawa, ale fakt, temat filozofii nie każdego może interesować. ;)

      Usuń
  3. Hmmm, wszystko ładnie, wszystko pięknie, niby okej, ale jakoś nie ciągnie mnie kompletnie do tej książki :/ Nie moje klimaty po prostu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć od dawna miałam ją w planach, myślę, że tak szybko bym po nią nie sięgnęła, gdyby nie przeczytany fragment u dziadka, bo do książek filozoficznych nie ciągnie mnie jakoś specjalnie. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

''Szkarłatna Dżuma'', czyli książka nie z tego stulecia

Na wstępie chciałabym wyjaśnić dlaczego tytuł jest taki, a nie inny. Mianowicie w moim egzemplarzu jest napisane, że to poprawiona wersja wydania z 1927 roku, aczkolwiek przeszukując sieć znalazłam również, że ona jest jeszcze starsza, a także informacje, że jest to opowiadanie, ale potraktuje to jak książę. Pierwszy raz sięgnęłam po tą książkę, jeśli się nie mylę, w podstawówce, na początku. Ciągnęła mnie do niej okładka, zwłaszcza ta osoba na pierwszym planie, pomyślałam, że to fajna przygodówka. Nawet nie wiecie jak się pomyliłam. Może gdybym zdała sobie sprawę co jest na dalszych planach odłożyłabym ją na potem. Pamiętam tylko, że emocje po przeczytaniu we mnie buzowały, zwłaszcza strach. Postanowiłam przeczytać ją jeszcze raz, aby się ''na świeżo'' z Wami podzielić moją opinią. Tytuł: ''Szkarłatna Dżuma'' Autor: Jack London Liczba stron: 76 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza SAWA Książka jest opowieśc

"Dwór cierni i róż" Sarah J. Maas

W końcu przyszedł czas na recenzję kolejnej pozycji z mojej listy 18 książek na zeszły rok. Tym razem padło na retelling znanej historii o Pięknej i Bestii w wykonaniu, ostatnio dość popularnej, Sarah J. Maas. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i przyznam, że udało jej się oczarować i mnie, co prawda nie aż tak bardzo jak bym chciała (już od dawna nie natrafiłam na żadną perełkę), ale po kolei...

"Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata Jaki Znamy" Rafał Kosik

Chyba każdy książkoholik ma przynajmniej jedną taką serię, której wszystkie tomy ma już za sobą, a teraz tylko wyczekuje kolejnych niczym kolejnego sezonu świetnego serialu. Dla mnie taką serią jest historia trójki warszawskich przyjaciół, dlatego gdy pod koniec listopada zeszłego roku wyszedł 15 tom, to wiedziałam, że prędzej czy później trafi on w moje ręce. Tom 14 czytałam ponad dwa lata temu (jak ten czas szybko leci!), a więc jaki mam po tym czasie stosunek do przygód Felixa, Neta i Niki?