Przejdź do głównej zawartości

Mój dzień w książkach

Ostatnio na blogach Kirimy (misie czytanie podoba) i Kitty Ailli (Biblioteczka Ciekawych Książek) natrafiłam na ciekawą zabawę książkową, która zarazem może posłużyć jako pewnego rodzaju podsumowanie roku 2018. Polega ona na uzupełnieniu luk w pewnym tekście (oryginalny tekst pogrubiłam), który znajdziecie poniżej, tytułami książek przeczytanych w minionym roku (dozwolone odmienianie!). Was też oczywiście zapraszam do zabawy, bo to naprawdę świetne uczucie i przy okazji możliwość przypomnienia sobie książek, które są już za nami. :)


Autorem grafiki jest Lirael



Zaczęłam dzień (z) Przed świtem.

W drodze do pracy zobaczyłam Ziemię skutą lodem

i przeszłam obok Pani jeziora,

żeby uniknąć Czarnego kota,

ale oczywiście zatrzymałam się przy Wieży jaskółki.

W biurze szef powiedział: Coś się kończy, coś się zaczyna.

i zlecił mi zbadanie Ósmego nieba.

W czasie obiadu z Chłopakiem z sąsiedztwa

zauważyłam Gwiezdny pył

pod Płonącym mostem.

Potem wróciłam do swojego biurka Prawie jak gwiazda rocka.

Następnie, w drodze do domu, kupiłam Wszystko to, co wyjątkowe

ponieważ mam Endgame. Wezwanie.

Przygotowując się do snu, wzięłam Kroplę życia

i uczyłam się Dumy i uprzedzenia,

zanim powiedziałam dobranoc Baśniarzowi.

Z pewnością był to ciekawy dzień!

Komentarze

  1. He, he, interesująca zabawa :). Tylko trzeba sporo czytać, żeby w to zagrać :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, a im więcej lektur na koncie, tym większe możliwości. Ale od biedy można trochę ponaginać zasady i na przykład uwzględnić książki przeczytane w innych latach. :D

      Usuń
  2. Świetna zabawa! Chyba zrobię u siebie 😂😂 💝

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bałabym się spać z Baśniarzem :D Ale ten TAG jest cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego nie interpretowałam w ten sposób. xD Bardziej skupiłam się na skojarzeniu: Baśniarz -> bajki przed snem. :D

      Usuń
  4. Podoba mi się ten tag. I jak super wszystko się dopasowało. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, miałam problem z "powrotem do biurka", bo jakoś w tytułach, książek przeczytanych przeze mnie, nie bardzo były przysłówki, ale z pomocą przyszła mi książka Matthew Quicka! :D

      Usuń
  5. bardzo fajny TAG:) ja też zaczynam dzień Przed Świtem xd :D obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten tytuł tutaj idealnie pasował, ale tak naprawdę nie jestem rannym ptaszkiem i tylko z musu wstaję przed tym świtem, zwłaszcza teraz, w zimę. :D

      Usuń
  6. Świetny TAG :) Dawno żadnego nie robiłam, może też się pobawię, bo jest oryginalny i ciekawy... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, polecam, z chęcią zobaczę jak wygląda Twój dzień. :P

      Usuń
  7. Uważam że ten tag jest naprawdę świetny :) Wszystko się ładnie zgrało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, pierwszy raz spotkałam się z taką zabawą i dlatego postanowiłam sama wziąć udział. :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

Zakończenie w wykonaniu Chłopców

Dawno nie było już tutaj recenzji (ostatnia w styczniu, co tu się dzieje?), ale wiecie, aby ją napisać wypadałoby zaznajomić się z przedmiotem, który będzie się opisywać. A ja ostatnimi czasy jakoś książek mniej czytam (choć tą o której dziś będę opisywać, przeczytałam jakiś czas temu, wiecie takie małe opóźnienie ). Także jak pewnie z tytułu posta wywnioskowaliście dziś będzie co nieco o czwartej części serii „Chłopcy”, proponuję zapoznać się również z recenzjami poprzednich tomów, które znajdziecie w zakładce: Recenzje. Tytuł: Chłopcy 4. Największa z przygód Autor: Jakub Ćwiek Liczba stron: 400 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: Sine Qua Non W tej części Dzwoneczek musi się zmierzyć z Piotrusiem i odzyskać Chłopców, ale jest problem – Cień, ważny sojusznik Pana, który misternie układa swoje plany, ale wróżka też ma pewną (potężną) znajomość… W Obozie Piotrusia jak zwykle trwa zabawa, tym bardziej że odbito Tańczące Bliźniaki, tymczasem Dzwoneczek zbiera powoli swoich ...

„Mroczne umysły nigdy nie gasną po zmierzchu”

Witajcie, przychodzę do Was dzisiaj z recenzją „Mrocznych Umysłów” serii książek dość mało znanej, choć wartej przeczytania, którą pochłonęłam w dość szybkim czasie i momentami (w sumie trochę częściej) nie mogłam się oderwać. Oczywiście i tutaj zastosowano metodę kończenia rozdziału (książki) w najlepszym momencie. Jak w telewizji! Postanowiłam, że nie będę się bawić w pisanie trzech małych opisów, ale za to zbiorę wszystko w jeden porządny – recenzje.

"Nowoświaty" - antologia z okazji roku Lema

Nie było mnie tutaj jakiś czas, ale dzisiaj nie o tym, bo przychodzę do Was z recenzją "Nowoświatów".  Z pewnością już wiecie, że w tym roku obchodzimy setną rocznicę urodzin Stanisława Lema i właśnie z tej okazji Wydawnictwo SQN oddało głos obiecującym autorom, a my, czytelnicy, dostaliśmy ten zbiór ośmiu opowiadań inspirowanych Lemem. Na wstępie chciałabym jeszcze dodać, że z tym znanym polskim autorem nie miałam za wiele styczności, dlatego dzisiaj nie będę analizować powiązań między opowiadaniami, a jego twórczością. Chcę też zwrócić uwagę, że sci-fi nie jest gatunkiem mojego pierwszego wyboru, więc nawet jeśli wykorzystane w tych krótkich formach pomysły są oklepane, to dla mnie wciąż pozostają świeże.    Tytuł: Nowoświaty Autor: wielu autorów Liczba stron: 206 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: SQN Choć wszystkie opowiadania mówią o różnych wydarzeniach, to mają pewne punkty wspólne. Wiadomo, w jakiś sposób nawiązują do twórczości Stanisława Lema, ale również porusz...