Człowiek nie zdążył się obrócić, a już ponad miesiąc wakacji za nim, został tylko sierpień i trzeba będzie wracać do szkoły. Ale hej! Nie myślmy do przodu, ważne co tu i teraz, a dziś znowu chcę się z Wami podzielić paroma rzeczami, które zainteresowały mnie w zeszłym miesiącu.
Zdecydowanym minusem blogsfery jest słabe połączenie z innymi blogami. Prawdę mówiąc jak
znaleźć inne blogi? Nie ma żadnych hashtagów jak na Instagramie. Mało osób w
ogóle ma konto, a nawet jeśli ktoś ma, to i tak nie ma like’ów jak na Facebooku,
a więc zasięgi są bardzo słabe. Jednak bardzo często naprawdę wartościowe blogi
nie zostają odkryte. Dlatego bardzo podoba mi się portal Blogowisko.net, który
jest taką jedną wielką skarbnicą wszystkich postów blogów, które są w nim
zapisane. Właśnie dlatego niezwykle istotne jest, aby jak najwięcej osób z blogami
dowiedziało się o tym miejscu w Internecie, bo jeśli znajdziecie tam posty od
zaledwie kilku twórców, to to nie ma większego sensu. Dużym plusem tej strony
jest również to, że posty te zostały podzielone na różne kategorie, dlatego aby
znaleźć coś naprawdę interesującego nie trzeba przeszukiwać tony, niepotrzebnych dla nas w tym momencie, treści. Polecam
nie tylko ludziom, którzy publikują w Internecie, ale także tym, którzy czytają.
2. Gry paragrafowe
Mieliście kiedyś taką sytuację, że totalnie nie potrafiliście zrozumieć decyzji bohatera
książki, którą czytaliście? Albo rwaliście sobie włosy z głowy przez zachowanie
irytującej nastolatki? Mieliście dość ślepoty bohaterów współczesnych książek,
którzy nie dostrzegali łatwych rozwiązań trudnych problemów? Jeśli tak, to myślę,
że zaciekawią Was gry paragrafowe! W nich to właśnie czytelnik podejmuje decyzje,
a w zależności od stopnia rozbudowania takiej książki, mają one większy lub
mniejszy wpływ na fabułę. Spotkałam się już z takimi, w których walczymy z
potworami, zbieramy punkty doświadczenia, wykonujemy misje, normalnie taki RPG
tylko w postaci książki. Oczywiście znajdziecie wśród nich tylko takie z
treścią, do których żadna kość nie będzie potrzebna. Warto również dodać, że w
przypadku rozrywki tego typu bardziej wygodne są czytniki, bowiem nie trzeba
szukać konkretnego paragrafu ręcznie, a wystarczy tylko kliknąć dany numer i
czytelnik przenosi się w potrzebne miejsce. Jeśli wciąż nie czujecie się
przekonani i nie chcecie wydawać pieniędzy w ciemno (bo kto lubi kupować kota w
worku?), to polecam spróbować z książkami Wydawnictwa Wielokrotnego Wyboru, które są
dostępne za darmo, w niektórych przypadkach jest jedynie prośba o dobrowolną
wpłatę na cel charytatywny. Zostawię Wam też link do strony, na której znajdziecie więcej informacji o świecie gier paragrafowych. Jeśli myślicie, że na rynku książkowym pojawiło się
już wszystko i teraz tylko powtarza się to co już było, to po części mogę się zgodzić
z tym stwierdzeniem, choć muszę przyznać, że gier paragrafowych mogłoby być
znacznie więcej, więc czekam aż i one wreszcie się wybiją.
Nie jest prawdą, że odkryłam kanał Darwinów w lipcu, jednak właśnie w tym miesiącu
skończyłam nadrabiać wszystkie ich zaległe filmiki. Kiedyś miałam strasznego
fioła na punkcie nadrabiania wszelkich zaległości przed zaobserwowanie twórcy
(poważnie! Na początku nawet czytałam wszystkie stare posty publikowane na blogach!).
Z czasem jednak zrozumiałam, że nie znajdę na to wszystko czasu i teraz decyduję się
tylko na przeglądanie treści, które naprawdę mnie interesują. Jednak wszystkie filmy
(no dobra, prawie wszystkie, bo jedynie klipy niektórych piosenek nie przypadły
mi do gustu) są godne polecenia. Pewnie nie raz trafiliście w proponowanych na
YouTubie na jeden z ich Konfliktów, ale warto również wspomnieć, że mają oni wiele
innych serii godnych polecenia. Bardzo spodobała mi się seria związana z grami
fabularnymi, powyżej możecie zobaczyć pierwszy filmik z tej serii. Większość z
filmików publikowanych na tym kanale jest o charakterze komediowym, choć
znajdziecie tam również takie, które dają do myślenia.
W lipcu udało mi się też skończyć kolejny zbiorek od Fantazmatów. Tym razem padło na 10
naprawdę krótkich opowiadań (stąd nano), oczywiście utrzymanych raczej w klimatach
fantastycznych. Ja jednak nie będę się skupiać na ich streszczaniu, bo to nie
ma najmniejszego sensu. Jeśli jesteście zainteresowani, to warto sobie po
prostu pobrać tę książeczkę z tej strony, nic nie płacicie, a może się Wam spodobać,
więc czemu nie spróbować? Na tej stronie znajdziecie również inne zbiorki, sama
wspominałam już o jednym w podsumowaniu maja zeszłego roku, dlatego czas
najwyższy wspomnieć o tym miejscu w sieci jeszcze raz. Sama mam na swoim
czytniku prawie wszystkie wydane zbiorki poza jednym, które czytam w wolnych
chwilach. Oczywiście są wśród nich lepsze i gorsze opowiadania, jednak jeśli chodzi o
ogólną opinię, to nie narzekam.
5. Gotta Get Up
Ostatni temat na dziś, to świetna piosenka, która wpadła mi w ucho już jakiś czas temu i do
dziś nie mogę przestać o niej myśleć. Wpadłam na nią przy okazji oglądania
serialu „Russian Doll”, który swoją drogą bardzo polecam i może wkrótce pojawi
się na blogu coś więcej o nim. Nie wiem co więcej mogę o niej napisać, po
prostu sami oceńcie.
Jak zwykle - mam nadzieję, że znaleźliście tutaj coś interesującego. Z chęcią dowiem się również, co Wy odkryliście w zeszłym miesiącu. Trzymajcie się ciepło! :)
Ciekawy jest ten portal związany z blogami, chyba jeszcze o nim nie słyszałam. Jeśli chodzi o to, co ja odkryłam w tym miesiącu to też oczywiście "Russian doll" i moje ukochane anime "Yuru yuri" :D
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam "Yuru yuri", co za przypadek! :P
UsuńJuż od dawna szukałam podobnego portalu :) Lubię czytać blogi, ale rzeczywiście w blogosferze przydałyby się jakieś drogowskazy. W 2010 roku, pamiętam, znałam niemal wszystkich blogerów książkowych, dzisiaj potrzebuję mapki ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, brakuje takich drogowskazów! :D Jak sama zaczynałam swoją przygodę, to ciągle obracałam się w tym samym kręgu nie potrafiąc wypłynąć na szersze wody, teraz mogę sprawnie poznać znaczną część blogowego świata. :P
UsuńJa chyba nadal tak się kręcę, zupełnie przypadkowo trafiam na wartościowe blogi, a potem niestety zapominam nieraz, gdzie przeczytałam fajny artykuł :) No i niemal każdego dnia znajduję coś nowego, coś innego, mam wrażenie, że blogosfera jest gigantyczna :)
UsuńSłyszałam o Blogowisku, ale mimo licznych reklam na grupach, które widziałam, nie uznałam tego za zachęcające. Może jednak zmienię zdanie i się zainteresuję tą stroną.
OdpowiedzUsuńJa właśnie też często widziałam reklamy tej strony. Z początku nie byłam zainteresowana, ale z czasem postanowiłam poczytać to i owo. I pomyślałam, że w ten sposób nie tylko mogę poznać inne blogi, ale także rozpowszechnić istnienie swojego, a choć szukałam minusów czy haczyków, to nic takiego nie znalazłam. :)
UsuńO szukałam takiego portalu gdzie można znajdować blogi! Bardzo lubię poznawać nowe blogi książkowe, bo znam ich niewiele, ale nie wiedziałam gdzie szukać. To fakt, zasięgi są bardzo słabe, potrzebne jest coś takiego gdzie wszystkie blogi będą w kupie i nie będzie trzeba przeszukiwać całego internetu :D
OdpowiedzUsuńNatalia
https://zaciszeksiazek.blogspot.com/
Cieszę się, że post okazał się przydatny i znalazłaś coś dla siebie. :D
Usuń