Przejdź do głównej zawartości

Kreatywny TAG

Ostatnio znalazłam w Zajęczej Norze Kreatywny TAG, który naprawdę mi się spodobał, a że od dawna nie wstawiałam tutaj tagu postanowiłam go wykonać, tym bardziej, że nominowany został każdy! :D



1. Książka, w której główny bohater/ka ma kolorowe włosy.
Przyznam się, że dość długo zastanawiałam się nad tym pytaniem i nie mogłam przypomnieć sobie takowej książki, ale za to w ''Igrzyskach Śmierci'' występuję postać drugoplanowa, która ma kolorowe włosy - Effie Trinket (no i oczywiście wielu Kapitolińczyków). Edit: Przypomniałam sobie bohatera o kolorowych włosach! - Karou z ''Córki dymu i kości''.
2. Książka, w której główny bohater/ka potrafi śpiewać lub grać na instrumencie.
Pierwsza myśl - ''Zostań jeśli kochasz''.

3. Książka, w której głównym bohater/ka się nie zakochuje.
''Szkarłatna Dżuma''. Bo czy można się zakochać kiedy na świecie zostało niewiele osób i większość z nich posiada tylko dzikie instynkty, a Ty pamiętasz jak było kiedyś i nikt Cię nie rozumie?

4. Książka, która jest oparta na podstawie bajki/baśni.
Myślę, że mogę tu zaliczyć ''Chłopców'', alternatywną historię Dzwoneczka i Zagubionych Chłopców z bajki (myślę, że wszystkim znanej) ''Piotruś Pan''.

5. Książka, w której główny bohater/ka jest buntownikiem.
Myślę, że można tu podać naprawdę wiele książek młodzieżowych, w których są obalane rządy. Po raz kolejny wybieram ''Igrzyska Śmierci''. Katniss jest idealnym przykładem.

6. Książka, w której główny bohater ma dziwne imię.
Szczerze powiedziawszy nigdy nie zastanawiałam się nad ''dziwnością'' imion. Pewnie zdarzyło się parę naprawdę dziwnych, ale raczej nie nosili ich bohaterowie pierwszoplanowi.

7. Książka o skomplikowanym tytule.
Sonderkommando Nebel, jeden z najbardziej skomplikowanych tytułów jaki słyszałam (odpowiedź taka jak w Zajęczej Norze, przyznajcie, że to naprawdę dziwny tytuł, a tak swoją drogą to na tym blogu usłyszałam o tej książce ;)), ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać. A książka, którą przeczytałam o skomplikowanym tytule to ''Tajemnica Klejnotu Nefertiti'', nie wiem czemu, ale kiedyś czytałam to jako ''Neferetti''.

8. Książka, która opowiada o kosmosie lub akcja dzieje się w nim. 
Raczej nie czytam takich książek, ale pewnie mogę zaliczyć ''Star Wars'', których niestety nie miałam okazji przeczytać ani obejrzeć (wiem, muszę nadrobić!). Dziwne, ale pierwsze co przychodzi mi na myśl to filmy o temacie kosmosu, których jest masa (np. Interstellar)!

9. Książka, po której postanowiłeś zmienić się na lepsze.
Chyba nie mam takiej książki, która świadomie na mnie wpłynęła. Co najwyżej nieświadomie, w końcu większość książek opowiada o lojalności, przyjaźni itp., ale czy to na nas widocznie wpływa?

Mam nadzieję, że dotarliście do końca, jeśli macie ochotę możecie wykonać ten TAG na swoim blogu (czyli nominuję wszystkich, którzy mają ochotę). Koniecznie wyślijcie linka jak już się uporacie z pytaniami! :)

Komentarze

  1. Podobnie jak Ty, widziałam ten Tag na Zajęczej Norze i bardzo mi się spodobał! :D
    Muszę go koniecznie wykonać!
    Ciekawe odpowiedzi, sama muszę pomyśleć nad tym, co ja bym wybrała. W 5 na pewno postawiłabym na "Legendę" Marie Lu ;)
    Pozdrawiam cieplutko,
    Ola aka Zaczytana Iadala

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

"Miłość w czasach zarazy" Gabriel García Márquez

Pod koniec roku szkolnego musiałam zrobić projekt na język hiszpański. Tematy były przeróżne, ale jako fanka książek nie mogłam przejść obojętnie obok tematu na esej związanego z literaturą hiszpańskojęzyczną. I właśnie w ten sposób zdałam sobie sprawę, że nie przeczytałam żadnej lektury, która wpisywałaby się w ten temat. ŻADNEJ! W książkach siedzę już od jakiegoś czasu, ale okazuje się, że niestety są to głównie angielskojęzyczne pozycje. Jednak poszerzanie książkowych horyzontów to już temat na inny post. W każdym razie miałam niewiele czasu, a trzeba było wybrać jakieś ciekawe i przede wszystkim najlepiej jakieś dość znane pozycje. I tak właśnie "Miłość w czasach zarazy" trafiła w moje ręce. :)

Czwarte urodziny Literkowego Melonika!

Ten rok minął naprawdę szybko. Prawdę mówiąc piszę tego posta zaledwie dzień przed tą pamiętną datą, bo czas tak szybko zleciał, że nawet nie miałam okazji wyczekiwać tego dnia. Pewnie znów mogłabym napisać, że nie wierzę, że wytrwałam tutaj już cztery lata ze względną regularnością. Kiedy zakładałam Melonika byłam tylko smarkulą, która szukała swojego miejsca w tym świecie (nawiasem mówiąc wciąż szukam). Czytałam dużo, więc chciałam się z tym o kimś dzielić. Chciałam też pisać o tym co mi w głowie siedzi, zainspirowana blogami-pamiętnikami. Jeśli mnie śledzicie, to pewnie wiecie, że na to drugie nie decyduję się za często. Chyba wciąż mam problem z wyrażaniem swojej opinii publicznie. Z książkami jednak jest inaczej. W końcu nikt nie ma nic do powiedzenia w temacie mojego odbioru książki. Nie będę ukrywać, że moje recenzje były i będą subiektywne, bo żadnym krytykiem nie jestem.  Przez cztery lata dużo się nauczyłam w kwestii publikowania w Internecie. Nie tylko od tej technicznej...

Podsumowanie maja

Jak to zwykle po maju bywa, na blogach pojawia się masa postów podsumowujących ten miesiąc. Ci, którzy śledzą mego bloga od dłuższego czasu, wiedzą, że nigdy nie praktykowałam comiesięcznych podsumowań. Jednak postanowiłam to zmienić, ale u mnie, posty tego typu, nie będą dotyczyły głównie książek, ale innych ciekawych rzeczy, które poznałam w tym miesiącu i  którymi chciałabym się z Wami podzielić. A jeśliby jednak kogoś interesowało jaki jest mój czytelniczy wynik to odpowiedź brzmi (bodajże) trzy książki.