Przejdź do głównej zawartości

Jesień - fajna czy niefajna?

Wiele osób ma swoją ulubioną porę roku (osobiście sądzę, że wszystkie mają w sobie to ''coś''). Jedni lubią zimę, inni lato, jeszcze inni wiosnę, a ci najmniej liczni (jest to moje wrażenie) lubią jesień. Dlaczego, po mimo tego, że ta pora ma w sobie ogromny urok nie jest doceniana? Dzisiaj przedstawię 6 argumentów, dlaczego jesień jest fajna (dlaczego właśnie 6? A ile liter ma ''jesień''? :D)!


1. Pogoda

Chyba nikt nie lubi upałów kiedy siedzi i musi się uczyć, pracować itp. Człowiek się cały od potu lepi, męczy się i myśli tylko o tym jak fajnie byłoby wyjść na dwór. Z kolei zimowe mrozy też nie są fajne, chyba każdy z Was miał taką sytuacje, że ubrał się niestosownie do pogody, a potem marzył tylko o gorącym kaloryferze.

A w jesień? Nie za ciepło, nie za zimno, po prostu w sam raz! Może jedynym minusem są deszcze, choć pewnie większość osób je lubi, szkoda tylko, że padają akurat wtedy, kiedy człowiek chce być suchy, np. siedząc w szkole :P. W końcu zawsze są jakieś minusy.


2. Ubiór
Wszyscy mamy ubrania letnie i zimowe, ale kiedy ubrać taki sweter, w którym w lato będzie za ciepło, a w zimę za zimno? Śpieszę z oczywistą odpowiedzią! No pewnie, że w jesień.


3. Skarby

Od razu wszystkim na myśl przychodzą: kasztany, jarzębina no i grzyby. Prawda? Oczywiście, można je zbierać również w lato, no ale w końcu kojarzymy je z jesienią, więc niech tak pozostanie :). Po za tym chodzenie po lesie i poszukiwanie ''darów'' jesieni, może być również przyjemnością, zwłaszcza jak się pomyśli o bigosie czy pierogach (jeśli nie lubisz tego i tego wstaw tam inną potrawę z grzybów, którą oczywiście lubisz! :P). Pamiętajcie, uważajcie na grzyby trujące!

4. Urok
Kolorowe liście to jeden z głównych atutów jesieni. Zimą szaro, wiosną zielono, latem żółto, a jesienią KOLOROWO! Te odcienie żółci i czerwieni tworzą coś wspaniałego dla oka! Te dywany po których idzie się do szkoły czy pracy. Te bukiety, które zdobią stoły. A oprócz skarbów, ze spaceru można także przynieść wspaniałe zdjęcia. Przyznajcie, ma to swój własny urok.

5. Święta i obrzędy

Wiele ciekawych świąt i obrzędów ma miejsce w trzeciej porze roku. Halloween, Andrzejki czy Mikołajki, tak 6 grudnia to jeszcze jesień!


6. Targi książki
Ten punkt dotyczy głównie książkomaniaków, pewnie każdy z nich chciałby się tam dostać w każdą jesień (chodzi mi o te międzynarodowe w Krakowie, a także o wszystkie inne, które mają miejsce w trzeciej porze roku). Osobiście nigdy na czymś takim nie byłam, dlatego niewiele na ten temat powiem, aczkolwiek chciałabym się tam znaleźć.

To wszystko, jeśli Was nie przekonałam, że jesień jest fajna, to niestety nie mam żadnego asa w rękawie i już tak pozostanie. Mam jednak nadzieje, że ktoś zmienił poglądy dotyczące tej wspaniałej trzeciej pory roku. Na zakończenie kawałek ''Jesieni'' w wykonaniu Antonia Vivaldiego (naturalnie, polecam również zobaczyć pozostałe pory roku w jego wykonaniu).

Komentarze

  1. Ja akuratnie jestem wieloletnią już miłośniczką wiosny 😊 Ale Twoje argumenty, a propos jesieni są jak najbardziej trafne! Najbardziej przekonuję oczywiściw punkt 6 😀 choć akurat na targi w Krakowie wybrać się nie mogę :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej również to nie będzie dla mnie ten rok, kiedy tam zawitam, ale mam nadzieję, że kiedyś mi się uda. :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję!
Staram się odwiedzać wszystkich moich czytelników!

Warto zajrzeć!

Zakończenie w wykonaniu Chłopców

Dawno nie było już tutaj recenzji (ostatnia w styczniu, co tu się dzieje?), ale wiecie, aby ją napisać wypadałoby zaznajomić się z przedmiotem, który będzie się opisywać. A ja ostatnimi czasy jakoś książek mniej czytam (choć tą o której dziś będę opisywać, przeczytałam jakiś czas temu, wiecie takie małe opóźnienie ). Także jak pewnie z tytułu posta wywnioskowaliście dziś będzie co nieco o czwartej części serii „Chłopcy”, proponuję zapoznać się również z recenzjami poprzednich tomów, które znajdziecie w zakładce: Recenzje. Tytuł: Chłopcy 4. Największa z przygód Autor: Jakub Ćwiek Liczba stron: 400 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: Sine Qua Non W tej części Dzwoneczek musi się zmierzyć z Piotrusiem i odzyskać Chłopców, ale jest problem – Cień, ważny sojusznik Pana, który misternie układa swoje plany, ale wróżka też ma pewną (potężną) znajomość… W Obozie Piotrusia jak zwykle trwa zabawa, tym bardziej że odbito Tańczące Bliźniaki, tymczasem Dzwoneczek zbiera powoli swoich ...

"Nowoświaty" - antologia z okazji roku Lema

Nie było mnie tutaj jakiś czas, ale dzisiaj nie o tym, bo przychodzę do Was z recenzją "Nowoświatów".  Z pewnością już wiecie, że w tym roku obchodzimy setną rocznicę urodzin Stanisława Lema i właśnie z tej okazji Wydawnictwo SQN oddało głos obiecującym autorom, a my, czytelnicy, dostaliśmy ten zbiór ośmiu opowiadań inspirowanych Lemem. Na wstępie chciałabym jeszcze dodać, że z tym znanym polskim autorem nie miałam za wiele styczności, dlatego dzisiaj nie będę analizować powiązań między opowiadaniami, a jego twórczością. Chcę też zwrócić uwagę, że sci-fi nie jest gatunkiem mojego pierwszego wyboru, więc nawet jeśli wykorzystane w tych krótkich formach pomysły są oklepane, to dla mnie wciąż pozostają świeże.    Tytuł: Nowoświaty Autor: wielu autorów Liczba stron: 206 Kategoria: fantastyka Wydawnictwo: SQN Choć wszystkie opowiadania mówią o różnych wydarzeniach, to mają pewne punkty wspólne. Wiadomo, w jakiś sposób nawiązują do twórczości Stanisława Lema, ale również porusz...

„Mroczne umysły nigdy nie gasną po zmierzchu”

Witajcie, przychodzę do Was dzisiaj z recenzją „Mrocznych Umysłów” serii książek dość mało znanej, choć wartej przeczytania, którą pochłonęłam w dość szybkim czasie i momentami (w sumie trochę częściej) nie mogłam się oderwać. Oczywiście i tutaj zastosowano metodę kończenia rozdziału (książki) w najlepszym momencie. Jak w telewizji! Postanowiłam, że nie będę się bawić w pisanie trzech małych opisów, ale za to zbiorę wszystko w jeden porządny – recenzje.